Jednak nie dałam za wygraną. Postanowiłam podjąć drugą próbę, tym razem z przepisem na "pasztet warzywny doskonały" z Jadłonomii. I nie żałuję - pasztet wyszedł bardzo dobry! Ma ciekawy smak i jest pożywny. Co więcej, nie jest szczególnie pracochłonny i ma proste składniki. Pasztety są dobrą przekąską na wynos, odmianą od kanapek, choć dobrze smakują także na toście czy świeżej pajdzie chleba.
Co więcej, jest to posiłek prawie zgodny z dietą fodmap.
Przepis Marty Dymek
Składniki na średnią/małą keksówkę:
- 1 i 1/2 szkl. ugotowanej kaszy jaglanej, czyli ok. 3/4 szkl. suchej kaszy
- 1 szkl. mielonych orzechów laskowych
- 100 ml oleju rzepakowego - najlepiej takiego prawdziwego, ma on lekko orzechowy posmak + trochę do smażenia
- 2 marchewki - starte na grubych oczkach
- 2 pietruszki - starte na grubych oczkach
- biała część pora - pokrojona na talarki
- 2 laski selera naciowego - pokrojone w kostkę
- 1-2 ząbki czosnku - drobno posiekane
- 2 - 3 łyżki sosu sojowego
- 2 ziarna ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
- 1 łyżeczka majeranku
- 1 łyżeczka suszonej pietruszki
- 1/2 łyżeczki lubczyku
- 1/2 łyżeczki tymianku
- duża szczypta gałki muszkatołowej, najlepiej świeżo startej
- sól (mielona gruboziarnista)
- czarny pieprz
Gotujemy kaszę wg przepisu na opakowaniu.
Najpierw smażymy pora z zielem angielskim i liśćmi laurowymi. Kiedy się zeszkli, wyjmujemy przyprawy i wrzucamy warzywa. Całość dusimy (smażymy pod przykryciem) ok. 10-15 min. (można delikatnie podlać wodą).
Miękkie warzywa mieszamy z kaszą, pozostałymi przyprawami, olejem i sosem sojowym. Doprawiamy solą i pieprzem.
Wszystko mielimy w maszynce do mięsa - ja to zrobiłam raz, bo nie jestem zwolennikiem homogenicznych konsystencji, ale można to zrobić dwu-, trzykrotnie.
Wygląda cudownie, aż chce się spróbować,
OdpowiedzUsuńnigdy nie robiłam :) ale zostałam zachęcona bo właśnie takiego zastępnika wędliny szukałami:)
pozdrawiam i zapraszam do mnie http://passionatanyprice.blogspot.com/
Ja już robiłam wg tego przepisu. Jest doskonale dosmaczony. Po prostu pyszny. Smakuje nawet mojemu mięsożernemu zięciowi. Polecam
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że to jeden z lepszych wege pasztetów, jakie jadłam :) Planuję też wykonać tę pastę https://najlepszewkuchni.pl/przepis/weganska-pasta-z-zielonej-soczewicy-z-czosnkiem-i-slonecznikiem-2834.html bo słyszałam o niej same pochlebne opinie. Mam tylko nadzieję, że te dania zasmakują mojej córce.
OdpowiedzUsuń