niedziela, 2 listopada 2014

Makaron cytrynowy

Szybki i cytrynowy. Przepis pochodzi z książki 30 minut Jamiego i rzeczywiście danie robi się kilkanaście minut. Najważniejsze są dobre składniki. Autor wymyślił, by wykorzystać świeże płaty lasagne, ale myślę, że parpadelle też będzie okej.

Zdjęcie zostało zrobione telefonem. Może to świadczyć o tym, że taki obiad jest dobrym pomysłem do przyrządzenia wtedy, kiedy wróci się późno do domu i nie chce się już nic. poza jedzeniem.



Składniki na 2 porcje:
  • 250g świeżych płatów lasagne
  • żółtko
  • 70g parmezanu
  • 1 cytryna (sok i skórka) - umyta i sparzona
  • świeża bazylia (ok. 1/4 przeciętnego krzaczka sklepowego)
  • 1,5 łyżki oliwy extra vergine
  • sól morska, pieprz

Gotujemy osoloną wodę.
Żółtko wbijamy do dużej miski (będziemy w niej przygotowywać całe danie), dodajemy oliwę, sól, pieprz - mieszamy, a następnie wrzucamy jeszcze starty parmezan, sok z cytryny i otartą skórkę. Połowę bazylii ucieramy w moździerzu, a drugą grubo siekamy - dodajemy do miski i dokładnie mieszamy. 
Płaty lasagne kroimy w paski i gotujemy 1,5 minuty. Makaron wyjmujemy szczypcami prosto do miski, można też dodać 2-3 łyżki wody z makaronu. Mieszamy, dodajemy jeszcze trochę bazylii i parmezanu. Doprawiamy, jeśli trzeba. Podajemy od razu.



środa, 24 września 2014

sernik toffi z malinami

Ostatnie chwile sezonu malinowego! W tym roku zdążyłyśmy z mamą zrobić kilka słoików konfitur, zamroziłam też owoce na zimowe czasy i nie jestem w stanie policzyć, jak dużo łubianek zjadłam wraz z koktajlami, owsiankami i deserami. Nie mówiąc już o jedzeniu owoców bez żadnego akompaniamentu.
Ciastem z malinami w roli głównej (a może pomocniczej?), które podbiło serca wszystkich gości w naszym domu był sernik toffi. Ciasto robi się dość szybko i jest pyszne. Łączy słodycz karmelu z kwaskowatymi malinami i uwielbianym przez (prawie) wszystkich sernikiem.
Przepis pochodzi z książki White Plate. Słodkie i został lekko przeze mnie zmodyfikowany.




Składniki (kwadratowa foremka o boku 26cm):
  • 200-250g malin (mogą być mrożone, ale nie rozmrożone)
  • 250g karmelu (dulce la lache, tzw. krówki)
  • 200g masła
  • 400g białego sera na sernik (czyli trzykrotnie zmielonego)
  • 180g cukru
  • 4 jajka i 3 białka
  • 60g mąki
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
SPÓD:
Masło ucieramy na puszystą masę i miksując dodajemy po kolei 3 jajka, następnie po łyżce masy krówkowej i mąkę z proszkiem do pieczenia.

MASA SEROWA:
Ucieramy ser z cukrem, dodajemy jajko. Z białek ubijamy sztywną pianę i delikatnie łączymy ją z serem.

Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia, wylewamy masę karmelową, na nią wykładamy ser i posypujemy malinami.

Pieczemy w nagrzanym do 170 stopni piekarniku przez 45 min. Po tym czasie uchylamy drzwiczki piecyka i czekamy aż sernik ostygnie.


sobota, 13 września 2014

zupa paprykowa

Dziś fanka pomidorówki postanowiła urozmaicić swoją ulubioną zupę i tak powstała zupa paprykowa.
Wszystko zaczęło się od upieczenia papryki na ajwar. Bulion na pomidorówkę delikatnie pyrkotał, kiedy obierałam kolejne strąki. Bulion zaprawiłam pomidorami, a obrana papryka leżała tuż obok. Najpierw wrzuciłam i zblendowałam jeden kawałek, potem drugi, trzeci, aż w końcu w garnku znalazło się ok. 1,5 papryki. Zupę doprawiłam chilli, pieprzem i odrobiną cynamonu. Całość dopełnia świeża bazylia, która jest niezbędnym dodatkiem. Dobrze jest też posypać zupę tartym parmezanem, ale to już nie jest konieczne. Makaron oczywiście razowy lub pełnoziarnisty.





Składniki:
  • ok.1,5l bulionu warzywnego (3 marchewki, pietruszka, kawałek selera, por - gotowane na wolnym ogniu)
  • słoik koncentratu pomidorowego
  • 1,5 upieczonej i obranej papryki
  • świeża bazylia
  • parmezan
  • makaron pełnoziarnisty ugotowany al dente
  • sól morska, pieprz, chilli, odrobina cynamonu
PIECZENIE PAPRYKI:
Paprykę myjemy, kroimy na połówki lub ćwiartki, wyjmujemy gniazda nasienne i układamy na blasze wyłożonej folią aluminiową skórką do góry (warzywa można skropić oliwą). Wkładamy do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika i pieczemy ok.20-30 min. aż miąższ będzie miękki, a skórka lekko czarna. Wyjmujemy papryki do woreczka strunowego (lub zwykłej torebki/pudełka na żywność), zamykamy go i czekamy aż papryka trochę ostygnie. Obieramy ją.

Na małym ogniu gotujemy wywar z warzyw. Zaprawiamy go koncentratem pomidorowym - do miseczki wlewamy trochę bulionu, dodajemy pół słoika koncentratu i dokładnie mieszamy, przelewamy do zupy. Do słoika z koncentratem dodajemy trochę zupy, zakręcamy i mieszamy aż zupa wypłucze koncentrat i przelewamy zawartość do garnka.
Dodajemy paprykę i blendujemy, doprawiamy, gotujemy żeby smaki się połączyły, próbujemy i ewentualnie jeszcze doprawiamy solą i pieprzem.

Podajemy z makaronem, bazylią i parmezanem. 

piątek, 8 sierpnia 2014

razowa szarlotka z tymiankiem, jagodami goji i sezamem



Jak tylko mignął mi w internecie przepis na tę szarlotkę od razu wiedziałam, że ją zrobię; raczej prędzej niż później. Zwłaszcza, że w kuchni była skrzynka najbardziej szarlotkowych jabłek, oczywiście z polskiej wsi :)
To, że szarlotka jest z mąki razowej nie jest niczym wyjątkowym, że ma orzechy i jagody goji także, ciekawy jest natomiast dodatek sezamu do ciasta, a jabłka doprawione tymiankiem były tym, co zadecydowało o natychmiastowym zagnieceniu ciasta.
Szarlotka jest specyficzna ale bardzo smaczna, bardziej wytrawna niż klasyczna, choć ciasto, dzięki dużej ilości brązowego cukru i masła, jest lekko karmelowe.






Lekko zmodyfikowany przepis Eweliny Majdak z KUKBUKA

Składniki (na tortownicę o średnicy do 26 cm):
  • 150 g mąki pszennej razowej
  • 100 g skrobi kukurydzianej
  • 150 g zimnego masła
  • 2 łyżki cukru trzcinowego
  • ziarenka z połowy laski wanilii lub opakowanie cukru z prawdziwą wanilią
  • 2 łyżki ziaren niełuskanego sezamu
  • 2 żółtka lub 1 jajko
Mieszamy ze sobą wszystkie suche składniki, dodajemy zimne masło i ciachamy je zimnym dużym nożem, gdy będzie już dość drobno pociachane, dodajemy żółtka lub jajko i dalej ciachamy, kiedy składniki się połączą, szybko zagniatamy ciasto, owijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na min. 1h (można to też zrobić dzień wcześniej). Sens ciachania nożem jest taki, że nie rozpuszczamy masła ciepłem naszych dłoni, dzięki czemu będzie bardziej kruche.
Po tym czasie 2/3 ciasta wyklejamy dno tortownicy oraz 1-2 cm brzegu, pozostałą część ciasta wkładamy do zamrażarki.
Spód gęsto nakłuwamy widelcem i podpiekamy w 180 stopniach aż będzie rumiany.

Nadzienie:
  • 1 szklanka łuskanych orzechów włoskich
  • 1½ kg kwaśnych jabłek (np. szara reneta, antonówka)
  • 2 łyżki masła
  • 4 łyżki brązowego cukru
  • 3 łyżeczki suszonego tymianku
  • 3 łyżeczki mielonego cynamonu
  • 4 łyżki czystej wódki
  • 4 łyżki suszonych owoców goji
Obrane i pokrojone na mniejsze części jabłka smażymy na maśle z dodatkiem cukru, dodajemy tymianek i cynamon i dusimy aż będą miękkie, pod koniec dodajemy orzechy, jagody goji i wódkę.

Nadzienie (nie powinno być gorące) wykładamy na podpieczony spód i ścieramy na nie pozostałe ciasto na tarce z grubymi oczkami. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok. 30 min. - wierzch musi być złocisty.

wtorek, 22 lipca 2014

tagliatelle sosem pomidorowo-bakłażanowo-cukiniowym

Co tu dużo pisać, uwielbiam połączenie tych smaków! Cukinia i bakłażan z suszonymi pomidorami, kaparami i nutką chilli. Do tego obowiązkowo świeżo starty parmezan. I mamy włoskie lato na talerzu.
Sos nie musi być podawany z makaronem, bo jest bogaty sam w sobie, ale tak jest z pewnością bardziej pożywnie.



Składniki na duży garnek:

  • 1 bakłażan
  • 2 cukinie
  • 1 młoda cebula
  • 1-3 ząbki czosnku
  • puszka pomidorów
  • kawałek papryczki chilli
  • szklanka suszonych pomidorów (jeśli są bez zalewy to wcześniej trzeba je namoczyć)
  • mały słoik kaparów
  • pół szklanki 100% soku z pomidorów
  • 1/4 czerwonej papryki (niekoniecznie)
  • parmezan
  • sól morska, pieprz
  • oliwa
Na oliwie podsmażamy drobno pokrojoną cebulę, dodajemy pokrojone w kostkę bakłażana i cukinie (oraz drobno pokrojoną paprykę), podsmażamy i dusimy aż będą miękkie. Dodajemy drobno pokrojony czosnek i chilli, a następnie suszone pomidory w dużych kawałkach. Do warzyw dolewamy pomidory z puszki oraz sok, gotujemy aż smaki się przenikną, bakłażan rozpadnie, a sos będzie gęsty. Całość doprawiamy świeżo mielonymi solą i pieprzem. Wrzucamy kapary.
Podajemy z parmezanem i makaronem.

środa, 9 lipca 2014

Chłodnik

Nieważne, czy litewski, czy buraczany, czy jakikolwiek inny, to jest chłodnik mojej mamy i jest przepyszny. Idealny na takie dni, jakie lato funduje nam w ostatnich dniach. Ładny, smaczny, zdrowy i zimny.



Składniki:
  • 800ml-1l kefiru i/lub jogurtu naturalnego (ja zazwyczaj daję po jednym kubku tego i tego)
  • kubek bulionu warzywnego (naturalnego albo z kostki dobrej jakości)
  • koncentrat buraczany (Krakus)
  • 4 jajka ugotowane na twardo
  • duży surowy ogórek
  • po pół pęczka szczypiorku i koperku
Proporcje między składnikami bardziej zależą od upodobań, nie trzeba trzymać się przepisu.
Przygotowujemy bulion i czekamy aż ostygnie. Mieszamy go z kefirem i jogurtem oraz koncentratem buraczanym (ja i mama robimy to na oko, dajemy tyle, żeby był ładny kolor, serio ;). Następnie dodajemy pokrojone w kostkę jajka i ogórka i drobno pokrojoną zieleninę.
Chłodzimy w lodówce.

Prosto i pysznie.

poniedziałek, 9 czerwca 2014

Deser tiramisu z truskawkami i migdałami

Bo cóż innego miało mi przyjść do głowy, kiedy sezon truskawkowy trwa w najlepsze, a w lodówce były i serek mascarpone, i kremówka?!

Do klasycznego smaku tiramisu dodałam świeże truskawki i prażone migdały. Nie bez znaczenia było też to, że biszkopty namoczyłam w pysznym espresso ze świeżo mielonej kawy i magicznym, czekoladowym likierze Mozart.






Składniki na 4 porcje:
  • 250g serka mascarpone
  • 2 żółtka
  • 2 łyżki cukru z wanilią lub 2 łyżki cukru pudru i ziarenka z 1/2 - 1 laski wanilii
  • 250g śmietany kremówki
  • ok. 120 ml espresso
  • likier czekoladowy Mozart lub inny pyszny (ok. 2 łyżek)
  • podłużne biszkopty (najlepiej włoskie)
  • 2 łyżki kakao
  • truskawki
  • 6 łyżek płatków migdałów zarumienionych na suchej patelni
  • ew. pół łyżeczki agaru rozpuszczonego w małej ilości wrzątku (substancja żelująca)
Żółtka ubijamy z cukrem na jasny krem. Dodajemy mascarpone i dalej miksujemy.
Osobno ubijamy śmietanę - na końcu możemy do niej dodać agar, lejąc z góry małym strumieniem, cały czas miksując. Śmietanę porcjami dodajemy do mascarpone i dokładnie łączymy łyżką.
Espresso mieszamy z likierem i przelewany na talerz. Zamaczamy w nim na chwilę biszkopty i układamy w pucharkach, następnie układamy warstwę kremu (i truskawki), znów namoczone biszkopty i krem. Każdy pucharek przykrywamy folią aluminiową i wkładamy do lodówki. Przed podaniem oprószamy kakao, układamy truskawki i posypujemy migdałami. 

sobota, 7 czerwca 2014

sałatka z melonem, fetą i balsamico

Sałatka dobra na każdą porę roku. Jadłam ją jakiś czas temu u znajomych, w oryginale zamiast melona były ciemne winogrona. Ja nie lubię w nich pestek, nie lubię też tych pestek wyjmować, a melona uwielbiam, więc zrobiłam małą zamianę. Dodatkowo do podstawowej wersji z nerkowcami, dodałam jeszcze orzechy ziemne i piniowe.



Składniki:
  • mieszanka sałat, rukola, sałata lodowa
  • 1/2 żółtego melona
  • 1/3 szkl. orzechów nerkowca
  • garść niesolonych orzechów laskowych
  • łyżka orzechów piniowych
  • kostka sera typu feta
  • ew.łyżka popingu z amarantusa
  • łyżka musztardy dijon + ok.3 łyżki balsamico (albo w innych proporcjach)
Orzechy prażymy na złoto na suchej patelni lub w piekarniku.
Fetę i melona kroimy w kostkę.
Przygotowujemy sos - proporcje uzależniamy od własnych preferencji smakowych, można też dodać trochę oliwy.
Mieszamy wszystkie składniki, sosem polewamy niedługo przed podaniem, wierzch możemy posypać popingiem z amarantusa.

niedziela, 25 maja 2014

chlebek owsiany z Gry o Tron

Słodki chlebek, do którego chyba bardziej pasowałoby określenie ciasto, jest idealny na drugie śniadanie. Smaczny, pożywny i bardziej wytrawny niż klasyczne ciasto drożdżowe. Dzięki płatkom owsianym zawiera sporo błonnika, jabłka nadają mu wilgoć, daktyle słodycz, a pomarańcze przyjemny posmak.



Przepis pochodzi z książki Uczta lodu i ognia, na podstawie Gry o tron George'a R.R. Martina
Składniki na dwie keksówki :
  • 1,5 szkl. ciepłej wody
  • 2,25 łyżeczki suszonych drożdży
  • 2 łyżki miodu
  • 1,5 szkl. płatków owsianych
  • 2,5-3 szkl. mąki (owsianej lub pszennej)
  • 2 łyżki masła o temp.pokojowej
  • 1 łyżka soli grubozianistej
  • 0,3 szkl. drobno pokrojonych daktyli
  • 0,3 szkl. drobno pokrojonej kandyzowanej pomarańczy (najlepiej robionej w domu)
  • 0,3 szkl. drobno pokrojonego jabłka
Drożdże rozpuszczamy w wodzie z miodem. Odstawiamy na ok. 5 min. - aż zaczną się pojawiać bąbelki.
Dodajemy płatki owsiane, szklankę mąki, sól i masło, dokładnie mieszamy, wrzucamy owoce i dalej mieszamy stopniowo dodając pozostałą mąkę aż uzyskamy spójną masę. Ciasto najlepiej wyrabiać mikserem z końcówką z hakiem. Należy doprowadzić je do stanu, w którym nie klei się do rąk, przykryć ściereczką i pozostawić w ciepłym miejscu bez przewiewu aż podwoi swoją objętość - ok.1,5h. Kiedy wyrośnie uderzamy je kilkakrotnie pięścią i dzielimy między dwie foremki (wyłożone papierem do pieczenia) lub formujemy dwa bochenki. Wierzch można posypać płatkami owsianymi. Ciasto znów przykrywamy ściereczką i odstawiamy na ok. godzinę aż podwoi objętość.
Pieczemy w 205 stopniach przez ok. 30 min. (ja włączyłam termoobieg i dlatego moje bochenki są lekko przewiane).
Kroimy gdy przestygnie.

wtorek, 20 maja 2014

krem z białych szparagów

Szparagi to jedne z najbardziej sezonowych warzyw. Mam na myśli to, że nie dość, że są dostępne dość krótko, to jeszcze tylko na początku tego okresu są naprawdę pyszne. Moje menu w okresie szparagowym jest jednotorowe, co nie oznacza monotonii. 
Dziś zupa krem z białych szparagów.





Składniki:
  • ok.1,5l bulionu warzywnego: 2 marchewki, por, kawałek selera, pietruszka
  • ząbek czosnku
  • ziemniak
  • pęczek białych szparagów
  • sól morska, świeżo mielony pieprz
  • 100g serka mascarpone
  • świeżo tarta gałka muszkatołowa
  • szczypiorek
Szparagi myjemy, odrywany zdrewniałą końcówkę, obieramy, kroimy na pół.
Warzywa na bulion gotujemy z czosnkiem na małym ogniu. Gdy będą już lekko miękkie dodajemy pokrojonego w kostkę ziemniaka, sól i pieprz. Następnie wrzucamy szparagi. Gotujemy aż zmiękną, ale uważamy aby się nie rozgotowały. Wyjmujemy marchewki, selera i pietruszkę, a resztą blendujemy na gładko. Dodajemy mascarpone i dalej miksujemy. Doprawiamy solą, pieprzem i gałką. Podajemy ze szczypiorkiem.

sobota, 17 maja 2014

Zdrowe kotlety wegetariańskie i bulgur. Dlaczego warto jeść kaszę bulgur?

Do tego obiadu zainspirowała mnie zawartość mojej lodówki oraz świeżo zakupiona kasza bulgur. Bulgur idealnie wpisuje się w renesans kasz, który ostatnio obserwujemy.
Pochodzi z Bliskiego Wschodu, i jest najlepszym z trzech króli tego rejonu, tj. jest bardziej pożywny niż kuskus i ryż. Zawiera więcej błonnika, witamin (głównie z grupy B) oraz minerałów: żelaza, fosforu, potasu i manganu.
Bulgur do niedawna był trudno dostępny, natomiast teraz można go dostać na stoiskach z sypkimi produktami i zdrową żywnością (zdarza się pod nazwą kasza turecka). Kupując go na wagę zapłacimy ok. 8 zł za kilogram - jest to niska cena za wysokie walory odżywcze. To co, wg mnie jest najważniejsze (poza smakiem), to niski indeks glikemiczny (IG 46), co oznacza, że długo pozostajemy syci, dlatego poleca się ją osobom dbającym o linię. Produkt ten  nie powoduje także skoków cukru, co jest ważne dla diabetyków.
Kolejnym plusem jest łatwość przyrządzenia - jeśli ziarenka są drobne wystarczy zalać je wrzątkiem (1:1,5) lub bulionem i pozostawić na ok.20 min, jeśli większe gotujemy je przez ok.7 min. (1:2).

Robiłam z niej już sałatki, kaszotto, kotlety oraz podawałam solo, bo kasza bulgur jest po prostu smaczna. Tutaj towarzyszy kotletom z czarnej fasoli, podanymi z pieczarkami i cukinią.





KOTLETY:
  • szkl. ugotowanej czarnej fasoli
  • 4 łyżki ugotowanej kaszy bulgur
  • 1/4 bardzo drobno posiekanej cebuli
  • garść posiekanej kolendry
  • 2 łyżki płatków owsianych
  • 3 łyżki zarodków pszennych
  • 1 łyżka otrąb żytnich
  • 1/4 łyżeczki astefetyfy lub 1/2 ząbka czosnku
  • 1 łyżeczka kolendry (ziarenek)
  • 1 łyżeczka kuminu
  • sól, pieprz
  • szczypta chilli
  • 5 łyżek oleju sezamowego
  • 1 jajo
Fasolę delikatnie miksujemy z cebulą, płatkami, zarodkami, otrębami i kolendrą - ostrożnie, by nie powstała papka. Dodajemy do tego kaszę. Wszystkie przyprawy ucieramy w moździerzu i dodajemy do masy wraz z jajkiem i olejem. Masa powinna być zwarta, łatwa do uformowania - gęstość możemy regulować otrębami i oliwą. 
Kotleciki smażymy na dobrze rozgrzanej patelni lekko posmarowanej olejem. 

WARZYWA:
  • 1/2 cebuli
  • 40g dobrego masła
  • 5 pieczarek
  • 1/2 młodej cukinii
  • 1/2 łyżeczki cukru
  • sól, pieprz
Na małym ogniu rozpuszczamy masło na którym wolno podsmażamy cebulę, dodajemy pokrojone w kostkę pieczarki, delikatnie słodzimy i solimy. Dodajemy pokrojoną w kostkę cukinię, doprawiamy i smażymy wszystko aż warzywa będą miękkie i rumiane.

BULGUR:

  • kasza bulgur
  • sól
Kaszę bulgur gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
Ja najpierw prażę ją chwilę na suchej patelni a następnie zalewam wrzątkiem, solę i gotuję mieszając, aż kasza będzie miękka.

Wszystkie trzy elementy układamy na talerzu, ja całość posypałam odrobiną orkiszu preparowanego.






środa, 7 maja 2014

Kokosowy krem kukurydziany z chipsami

Bardzo lubię kukurydzę, więc postanowiłam zrobić z niej zupę. Kukurydza kojarzy mi się z tortillą, więc podałam ją z chipsami.
Zupa jest słodko-ostra, wśród kokosowego smaku co jakiś czas pojawia się kolendrowa nutka i chrupiący akord w postaci chipsa. Ja zrobiłam chipsy sama, ale testowałam też kupną tortillę - nie jest zdrowa, ale za to bardzo smaczna i jest z nią mniej pracy.







Składniki :
  • ok. 1,5l bulionu: 3 marchewki, duża pietruszka, kawałek selera, por, 1/2 cebuli, 2 ząbki czosnku, chlust oleju rzepakowego
  • 3 cm imbiru
  • puszka mleka kokosowego (400g)
  • 400 g kukurydzy mrożonej lub z puszki
  • sól morska, świeżo mielony pieprz, kurkuma, chilli, łyżeczka ziarenek kolendry, 1/4 łyżeczki curry i ewentualnie imbir w proszku, jeśli będzie Wam za mało imbirowego (po)smaku
Najpierw gotujemy bulion, na małym ogniu. Podsmażamy drobno pokrojoną cebulkę (z odrobiną soli i cukru) i czosnek. Potem dodajemy resztę warzyw, chwilę smażymy i zalewamy wodą. Gdy warzywa będą miękkie, a bulion będzie miał bogaty smak wyławiamy pora, selera, pietruszkę i dwie marchewki. Ścieramy imbir. Dodajemy mleko kokosowe i kukurydzę, doprawiamy i chwilę gotujemy, zdejmujemy z ognia.
Zupę miksujemy blenderem i doprawiamy. Ja lubię ostre zupy, więc dodaję sporo chilli. 

Chipsy:
  • 100g mąki kukurydzianej
  • sól morska
  • duża szczypta kurkumy
  • 1 łyżeczka oleju rzepakowego, 1 łyżeczka oleju sezamowego (może być tylko olej rzepakowy)
  • ok. 12 łyżeczek gorącej wody
Wszystkie składniki zagniatamy tak by powstało jednolite ciasto, które da się cienko rozwałkować. 
Rozwałkowujemy ciasto na cieniutki placek, kroimy w trójkąty i smażymy na suchej patelni lub pieczemy w piekarniku (180st) aż będą chrupiące.

Zupę podajemy z chipsami tortilla.


sobota, 26 kwietnia 2014

Mazurek różany.

Uwielbiam mazurki! Kruchy spód, bakalie i jakiś dobry krem...doskonałe w swojej prostocie. W tym roku zagniotłam (ręcznie!) kilogram mąki, prawie pół kilo masła i trochę żółtek:3 ugotowane i 4 surowe. Powstało z tego sporo ciasta, więc mogłam poszaleć z mazurkami. Nie raz już pisałam o tym, że często robię różowe wariacje pewnych potraw, więc czemu miałabym nie zrobić różowego mazurka? Do tego koloru doskonale pasuje zieleń, więc powstał różany mazurek z pistacjami!




Składniki:
  • kruchy spód: 1/2 porcji ciasta: 500g mąki , 200g zimnego masła, 2 żółtka ugotowane i 2 surowe, szczypta soli, 1/2 szkl. cukru, 2 łyżki śmietany
  • konfitura z płatków róży dobrej jakości
  • 3 garści płatków migdałów
  • szklanka odtłuszczonego mleka w proszku
  • łyżka cukru pudru
  • wrzątek
  • kropla różowego barwnika lub trochę soku z buraków
  • 3 garści pistacji
  • 100g białej czekolady
Przyrządzamy ulubiony kruchy spód: najpierw mieszamy wszystkie suche składniki, dodajemy zimne masło i ciachamy je z mąką zimnym nożem, gdy dobrze je rozdrobnimy dodajemy żółtka i śmietanę i dalej ciachamy nożem, a następnie szybko zagniatamy ciasto, owijamy je w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na godzinę. Ciasto zagniatamy przy pomocy noża aby niepotrzebnie nie ogrzewać go ciepłem rąk, można też wrzucić wszystkie składniki do malaksera.

Następnie rozwałkowujemy ciasto na cienki placek i wykładamy nim foremkę formując niski brzeg (podobno do mazurka brytfanka powinna być kwadratowa lub prostokątna...). Spód gęsto nakłuwamy widelcem (aby nie wyrósł) i wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na ok.20 min. - aż będzie złocisty.

Kiedy ostygnie smarujemy go konfiturą.

W misce mieszamy mleko w proszku, cukier puder i trochę wrzątku - mieszamy i dolewamy tyle wrzątku, by uzyskać dość gęstą ale płynną masę, dodajemy do niej barwnik lub sok z buraków, mieszamy do uzyskania jednolitego koloru i dorzucamy migdały. Powstałym kremem smarujemy delikatnie mazurka z konfiturą.

Białą czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, tj. na rondelku z gotującą się wodą ustawiamy żaroodporną miskę, tak by nie dotykała lustra wody i wrzucamy do niej czekoladę.Rozpuszczoną czekoladą chlapiemy na różową masę.

Całość posypujemy pokruszonymi pistacjami.

wtorek, 22 kwietnia 2014

wege żurek z rzeżuchą


Żur - tradycyjna słowiańska zupa na bazie zakwaszonej mąki razowej, doprawiona majerankiem i chrzanem. W Polsce jest nieodłącznym elementem wielkanocnego stołu i choć niektórzy nie wyobrażają jej sobie bez białej kiełbasy czy żeberek, ja postanowiłam zrobić sobie wegetariańską wersję.




Składniki na 2,5l garnek:
  • 3 ząbki polskiego czosnku
  • 3 marchewki
  • pietruszka
  • mały seler
  • mały por
  • 5 suszonych grzybów, namoczonych
  • 2-3 młode ziemniaki
  • 250 ml zakwasu do żurku bez konserwantów
  • dobrej jakości chrzan w słoiku - do smaku (2-3 łyżki)
  • ok. 2 łyżek majeranku
  • sól morska, pieprz
  • jajka na twardo, młode ziemniaki, rzeżucha
Najpierw na wolnym ogniu gotujemy wywar z marchewek, pietruszki, selera, pora, czosnku i grzybów z dodatkiem soli i pieprzu. Po pewnym czasie dodajemy także ziemniaki. Gdy warzywa będą miękkie a wywar nabierze smaku, wyławiamy marchewkę, pietruszkę, seler i por, a resztę blendujemy. Dodajemy chrzan, majeranek i zakwas - dokładnie mieszamy i dalej gotujemy na wolnym ogniu, doprawiamy wg uznania. Zupę można oczywiście zabielić śmietaną.

Zupę podajemy z jajkiem ugotowanym na twardo i rzeżuchą. Możemy też dodać ugotowaną marchewkę i kartofle.

środa, 9 kwietnia 2014

pesto z rukoli

Miałam ochotę na pesto, a że nie zdobyłam bujnej bazylii, postanowiłam skorzystać z soczystej zieleni i wyraźnego smaku rukoli. Do klasycznego wariantu z orzechami piniowymi, dorzuciłam także orzechy włoskie.
Pesto przetestowałam jako sos do makaronu oraz jako akompaniament do pumpernikla z białym, kremowym serkiem.



Składniki:
  • 70g świeżej rukoli
  • 20g zarumienionych orzechów piniowych
  • 20g zarumienionych orzechów włoskich
  • 30g parmezanu
  • mały ząbek czosnku
  • oliwa z oliwek
  • sól, pieprz
  • + pełnoziarniste spaghetti, kilka płatków parmezanu
  • ja do obiadu dorzuciłam sobie jeszcze kilka zmiksowanych suszonych pomidorów, ale trzeba z nimi uważać aby nie zdominowały smaku zielonej pasty.
Rukolę, orzechy, starty parmezan i rozdrobniony czosnek miksujemy z oliwą i doprawiamy świeżo mielonymi solą i pieprzem. Ilość oliwy zależy od naszych upodobań co do konsystencji - a ja dałam oliwę z oliwek oraz olej z orzechów włoskich.



poniedziałek, 7 kwietnia 2014

czekoladowe ciasto dietetyczne z fasoli

A tak! Bez cukru, bez tłuszczu, bez mąki.
Ciasto jest na bazie czerwonej fasoli - zmielone warzywa strączkowe to częsty sposób na odchudzenie wypieku - pulpa zastępuje konsystencję, którą dałaby mąka. Zamiast cukru są daktyle i banany, które także nadają wilgoć przypisywaną tłuszczowi. Są jaja i soda, więc ciasto rośnie i jest puszyste. Według mnie jest za mało słodkie (następnym razem dodam 3 banany), więc przełożyłam je domową konfiturą i z punktu widzenia moich kubków smakowych jest to ruch konieczny. Można też przełożyć ciasto podsmażonymi bez cukru jabłkami, gruszkami itd, można dodać przed upieczeniem garść suszonych owoców...generalnie jak dla mnie potrzebuje zastrzyku słodyczy.

Autorka przepisu (i bloga zdrowe-odzywianie-przepisy.blogspot.com) podaje takie wartości odżywcze na 1/10 ciasta: 208 kcal / białko: 11 g / tłuszcz: 5 g / węglowodany: 29 g / błonnik pokarmowy: 6 g/ cholesterol: 64,8 mg






Składniki na keksówkę*:
  • 2 puszki czerwonej fasoli
  • 50g suszonych daktyli
  • 2 banany
  • 3 jaja
  • 1 1/2 łyżeczki sody
  • 4 łyżki kakao
  • 50g gorzkiej czekolady (ja dałam 80%)
  • dżem do przełożenia
Daktyle zalewamy na chwilę gorącą wodą, odsączamy. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej (miskę z czekoladą ustawiamy na garnku z gotującą się wodą tak, by jej nie dotykała). Fasolę, banany i daktyle mielimy na gładką masę - najlepiej w maszynce do mielenia z tarczą o małych oczkach. Dodajemy jaja, kakao, sodę i czekoladę. Dokładnie mieszamy. Przekładamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia, wierzch można posypać orzechami włoskimi.
Pieczemy w 180 stopniach C przez ok. 50 min. (po 35 min. warto zrobić test patyczka - wbijamy w ciasto patyczek do szaszłyków, jeśli ciasto się do niego nie przykleja to znaczy, że jest gotowe).
Gdy ciasto ostygnie dzielimy je na 3 części i przekładamy dżemem.

* ja przelałam ciasto do keksówki i gwiazdki

piątek, 28 marca 2014

czarna pasta kanapkowa - odchudzanie kolorami

Istnieje teoria wspierana przez testy psychologiczne, która mówi o tym, że kolory wpływają na nasz apetyt. Jednym z jej założeń jest to, że mamy mniejszą ochotę na jedzenie czarnych i niebieskich produktów a także z czarnych i niebieskich talerzy. Przyczyny upatruje się w tym, że te kolory naturalnie występują najczęściej pod postacią pleśni, a więc kojarzą się z zepsutym jedzeniem.
Czy to się sprawdza w moim przypadku? Raczej nie, bo lubię ciemną zastawę, gdyż ładnie kontrastuje z potrawami, chociaż nie wiem, czy korzystając z niej jem mniej, może tak :) W każdym razie ja lubię jak jest barwnie, a informacje o wpływie koloru na nasz apetyty przypomniały mi się, kiedy zrobiłam czarną pastę kanapkową z fasoli i oliwek.



Składniki (mała porcja):

  • 1/4 szkl. czarnej ugotowanej fasoli
  • 10 czarnych oliwek
  • mały ząbek czosnku
  • 1-2 łyżki ziaren sezamu
  • sól, pieprz, ew. cytryna do smaku
  • później pomyślałam jeszcze o czarnuszce :)
Wszystkie składniki miksujemy blenderem na pastę. Smarujemy nią pieczywo i jemy z ulubionymi dodatkami.

czwartek, 20 marca 2014

Sałatka z czarnej fasoli i buraka

Sałatka wymyślona, by zaspokoić głód, zdrowo i rozsądnie (pod względem kalorii). Podstawą są  buraki, do tego garść brązowego ryżu i czarnej fasoli. Wszystko ugotowane al dente. Charakteru dodają siemię lniane i orzeszki ziemne. Między tym wszystkim swoją obecność zaznacza, bogata w witaminę C, zielona natka pietruszki. Całość łączy niewielka ilość sosu, składającego się z octu balsamicznego, soku z cytryny i oleju sezamowego.
Tym razem zrezygnowałam z dodatku sera i nawet mi go nie brakowało.






Składniki:
Proporcje można zmienić - ja starałam się, aby składników bogatych w tłuszcze (wszystkie zdrowe!) było jak najmniej.
  • 2 ugotowane* podłużne buraki
  • 1/2 szkl. ugotowanego brązowego ryżu
  • 1/2 szkl. ugotowanej czarnej fasoli
  • łyżka siemienia lnianego
  • 2 łyżki orzeszków ziemnych
  • garstka natki pietruszki
  • łyżka octu balsamicznego, łyżka soku z cytryny, 1-2 łyżki oleju sezamowego
  • świeżo mielony pieprz

Buraki kroimy w kostkę, dodajemy ryż, fasolę, siemię, orzeszki i posiekaną natkę. Całość doprawiamy pieprzem, octem balsamicznym, sokiem z cytryny i moim ulubionym olejem - sezamowym.

* umyte, nieobrane buraki gotujemy aż zmiękną, ale nie będą rozgotowane; obieramy kiedy ostygną.


wtorek, 11 marca 2014

kolorowe ciasto cytrynowe

Dodawanie wszędzie kolorowej posypki jest ostatnio bardzo popularne na blogach kulinarnych. A jako że ja uwielbiam jak jest kolorowo, także skorzystałam z tego pomysłu. Ale nie może być przerostu formy nad treścią! Nie lubię gdy ciasto jest ładne i niedobre... W końcu w Starożytności piękno utożsamiano z dobrem, więc niech tak zostanie, choćby w mojej kuchni.
Przygotowałam ciasto cytrynowe z dodatkiem cukrowego konfetti, które przełożyłam serkiem mascarpone z cukrem pudrem i skórką cytryny.Ładnie i pysznie.




Składniki (tortownica o śr.26 cm):

  • 500g serka mascarpone
  • cukier puder do smaku (0,5 - 1 szkl.)
  • skórka z 1 cytryny
  • 200g mąki
  • 50g masła
  • 250g cukru pudru
  • 5 jaj
  • świeży sok z 2 cytryn
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • opakowanie kolorowej posypki (z nienaturalnymi barwnikami) i inne szaleństwa do ozdabiania

Przepis na samo ciasto cytrynowe na podstawie przepisu z książki Słodkie pieczone kasztany Aleksandry Seghi.


Serek mieszamy z cukrem pudrem i skórką cytryny. Cytrynę następnie wyciskamy.

Żółtka miksujemy z cukrem na jasną pianę, dodajemy roztopione masło, a następnie mąkę, sok i na końcu proszek do pieczenia. Białka ubijamy ze szczyptą soli, pianę z białek łączymy z ciastem przy pomocy łyżki bądź szpatułki delikatnie mieszając, dodajemy posypkę. Masę przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy 40-50 min. w 180 stopniach.

Gdy ciasto ostygnie kroimy je na 3 blaty i przekładamy serkiem mascarpone, wierzch obficie obsypujemy kolorowymi ozdobami. (Ciasto przechowujemy w lodówce)


gnocchi z tuńczykiem na rukoli

Gnocchi to taka włoska wersja kopytek. Oczywiście jedne nie zastąpią drugich, ale sporo je łączy. Gnocchi można dostać w sklepach z zagraniczną żywnością,wielu delikatesach i super marketach (należy ich szukać w lodówkach). Zwróćcie uwagę by ich nie rozgotować, zazwyczaj wrzuca się je do gotującej wody na 2-4 min., więc przeczytajcie instrukcję, a przy okazji skład :)



Składniki na 2 porcje:
  • 300g gnocchi
  • puszka tuńczyka w kawałkach w sosie własnym
  • 2 łyżki kaparów
  • 1/2 czerwonej cebuli
  • ząbek czosnku
  • oliwa
  • 2 garści rukoli
  • garść posiekanej pietruszki
  • sól morska, świeżo mielony pieprz
  • parmezan
Wstawiamy wodę na gnocchi, gotujemy je w między czasie, tak by były świeże i gorące.
Na oliwie na małym ogniu podsmażamy przepołowiony czosnek, gdy będzie rumiany (nie spalony!) wyjmujemy go i wrzucamy poszatkowaną cebulę żeby się zeszkliła. Następnie dodajemy tuńczyka, przyprawiamy. Naczynie zdejmujemy z ognia, dodajemy kapary, pietruszkę i więcej oliwy. Dodajemy ugotowane gnocchi.
Podajemy na rukoli i posypujemy parmezanem.

wtorek, 4 marca 2014

smażona sałata rzymska (dwie wersje)

Taka trochę inna sałatka. Robi się ją szybko, a mam wrażenie, że jedzenie "na ciepło" daje większe uczucie sytości.
Sałatę smażyłam dwa dni z rzędu i powstały mi dwie sałatki z tą samą podstawą - smażoną na maśle sałatą rzymską z pomarańczą.



Jeden:
Składniki na jedną porcję:
  • główka sałaty rzymskiej
  • kilka cząstek dobrej pomarańczy
  • garstka orzechów nerkowca
  • 2 plasterki mozarelli
  • pół łyżki masła + kilka kropli oleju
  • sok z 1/4-1/2 pomarańczy
  • ząbek czosnku
  • sól morska, świeżo mielony pieprz
Orzechy rumienimy na suchej patelni. Mozarellę kroimy w paseczki. Cząstki pomarańczy obieramy z białej skórki.
Patelnię smarujemy ząbkiem czosnku, rozpuszczamy na niej masło i olej. Następnie kładziemy przepołowioną sałatę, smażymy aż będzie rumiana i przekładamy na drugą stronę. W między czasie podlewamy ją sokiem z pomarańczy. Pod koniec smażenia dodajemy cząstki pomarańczy.
Na gorącej sałacie układamy ser i doprawiamy ją solą i pieprzem.

Dwa:
Składniki na jedną porcję:
  • główka sałaty rzymskiej
  • 3 łyżki zmielonych orzechów ziemnych
  • kilka cząstek dobrej pomarańczy
  • łyżka masła + odrobina oleju
  • sok z 1/4-1/2 pomarańczy
  • ząbek czosnku
  • sól morska, świeżo mielony pieprz
Patelnię smarujemy ząbkiem czosnku, rozpuszczamy na niej masło i olej. Następnie kładziemy przepołowioną sałatę, smażymy aż będzie rumiana i przekładamy na drugą stronę. Dodajemy orzechy i obtaczamy w nich sałatę - stworzą coś w stylu zasmażki z bułki tartej. W międzyczasie sałatę podlewamy sokiem z pomarańczy. Pod koniec smażenia dodajemy cząstki pomarańczy bez białej skórki. Doprawiamy solą i pieprzem.

niedziela, 2 marca 2014

"gulasz" wegetariański + dlaczego warto jeść pęczak?

Jest to wariacja na temat mojej pierwszej wersji gulaszu wegetariańskiego (warto zajrzeć do przepisu z linka, gdyż wyjaśniłam w nim, dlaczego owa potrawa jest zdrowa). Choć zmiany są niewielkie to wpływają na smak i mnie on bardzo odpowiada.

Pęczak jest jedną z najzdrowszych kasz. Im mniej ziarno jest obrobione, tym lepiej dla naszego organizmu, a pęczak to całe ziarna jęczmienia (pozbawione łupiny).
Witaminy z grupy B, w które obfituje, pozytywnie wpływają na układ nerwowy, dlatego zaleca się je osobom żyjącym w stresie. + Witamina PP (niacyna) obniża poziom złego cholesterolu we krwi oraz pomaga przy kłopotach z cerą. Dzięki dużej ilości rozpuszczalnego błonnika dobrze wpływa na trawienie. A zawarta w nim skrobia rozkłada się powoli, pozostawiając na dłużej uczucie sytości. Poza tym zawiera znaczące ilości żelaza, magnezu i potasu oraz inne cenne pierwiastki.

źródło info żywieniowego: dietetyczniesiostro.blogspot.com





Składniki:
  • pół czerwonej cebuli pokrojonej w drobną kostkę
  • maleńki kawałek selera - starty na małych oczkach
  • duża marchewka - starta na małych oczkach
  • pół szklanki ugotowanej cieciorki (trzeba ją wcześniej namoczyć przez noc)
  • pół szklanki ugotowanej fasolki adzuki (trzeba ją wcześniej namoczyć przez noc)
  • ok. 100g przecieru pomidorowego
  • garść posiekanej natki pietruszki
  • sól morska, pieprz ziołowy
  • papryka słodka, papryka ostra, kurkuma, kolendra, asafetyda (po szczypcie)
  • chlust oleju rzepakowego
  • trochę wrzątku
  • kasza pęczak
Kaszę gotujemy al dente na sypko - ja najpierw ją płuczę, później chwilę prażę na patelni i zalewam wrzątkiem, dodaję szczyptę soli i kasza się gotuje, w razie potrzeby dodaję więcej wrzątku, co jakiś czas mieszam.

Cebulę szklimy na oleju, dodajemy seler, marchewkę i smażymy. Następnie dorzucamy cieciorkę i fasolkę adzuki. Przecier rozrzedzamy wrzątkiem i dodajemy do warzyw. Kolendrę rozbijamy w moździerzu i wraz z przyprawami dorzucamy do gulaszu. Gotujemy aż smaki się połączą. Zdejmujemy z ognia i dodajemy natkę pietruszki.

Podajemy z pęczakiem.

piątek, 28 lutego 2014

Czarne spaghetti z owocami morza

Podczas zeszłorocznych wakacji kupiłam czarny makaron (barwiony sepią - atramentem kałamarnicy lub mątwy) i kiedy zobaczyłam, że nie tak trudno dostać go w Polsce, zapał mnie trochę opuścił i nie spieszyłam się żeby go wykorzystać. Ale wczoraj nadeszła chwila całkiem wyjątkowa i uznałam, że to jest właśnie ten dzień.
Inspiracją do mojego dania były właśnie te wakacje, a poza tym jakoś tak naturalnie wszyscy łączą czarny makaron z morską fauną. Sos powstawał intuicyjnie i wyszedł świetnie, ostry i delikatny jednocześnie.
Dodam, że owoce morza są uznawane za afrodyzjak, ze względu na dużą ilość cynku działają pobudzająco, zwłaszcza na panów. A chilli, o czym pisałam już wcześniej, zawiera kapsaicynę, czyli związek odpowiedzialny za ostry smak - organizm czując pieczenie wyzwala naturalne środki przeciwbólowe, czyli endorfiny, które wprawiają nas w szczęśliwy nastrój.




Składniki:
  • 300g czarnego spaghetti
  • 500g (mrożonych) owoców morza
  • 200ml białego wytrawnego wina
  • ok. 1cm czerwonej papryczki chilli bez ziarenek
  • ząbek polskiego czosnku
  • łagodna, biała cebula
  • 100 ml śmietany kremówki
  • 2 łyżki koncentratu pomidorowego
  • sól morska, świeżo mielony pieprz
  • duża garść drobno pokrojonej natki pietruszki
  • po garstce rukoli na talerz
  • dwie łyżki masła
Owoce morza trzymamy w nocy w lodówce, żeby lekko się rozmroziły.
Wstawiamy wodę na makaron. Gotujemy go w między czasie (wg instrukcji na opakowaniu), pamiętając żeby był świeżo odcedzony - lepiej żeby sos chwilę poczekał.
Cebulę, czosnek, chilli podsmażamy na małym ogniu na maśle, dodajemy owoce morza (jeśli są jeszcze zamarznięte - smażymy aż woda trochę odparuje).Następnie wlewamy wino, czekamy aż odparuje alkohol. Dodajemy śmietankę i koncentrat, doprawiamy solą i pieprzem. Zdejmujemy garnek z ognia i wrzucamy drobno pokrojoną natkę i makaron.
Spaghetti układamy na garstce rukoli.




sobota, 15 lutego 2014

sałatka z rzepy,pomarańczy, parmezanu i orzechów (przystawka do dania z rybą)

Wczoraj przygotowywałam romantyczną kolację. Daniem głównym miał być czarny makaron z owocami morza, na deser klasyczny creme brulee i nawet dobrałam odpowiednie wino, ale nie wiedziałam, co zrobić na przystawkę. Chciałam żeby była lekka, niebanalna i oczywiście pasująca do reszty. I wtedy przypomniałam sobie o sałatce, którą ostatnio spontanicznie zrobiłam do pracy.
W pierwotnej wersji były owoce goji (które były ładnym, czerwonym i zdrowym akcentem), ale o nich zapomniałam. Dodałam natomiast pęczak, żeby było konkretniej ;)






Składniki:

  • duża biała rzepa (myślę, że kalarepa też dałaby radę)
  • pomarańcza
  • cykoria i/lub sałata lodowa (nie za dużo)
  • 1/3 szkl. ugotowanego al dente pęczaku
  • 40g parmezanu/grana padano
  • po garści: nerkowców, płatków migdałowych, pestek dyni
  • sól morska, świeżo mielony pieprz
  • sok z cytryny (ok. 1/3 cytryny)
  • chlust oleju orzechowego (można go zastąpić rzepakowym)
Cykorię i sałatę lodową kroimy dość drobno. Rzepę obieramy ze skórki, a następnie obieramy plastry (dzięki temu będą bardzo cienkie). Tą samą metodą "kroimy" ser.
Orzechy, migdały i pestki rumienimy na suchej patelni.
Pomarańczę obieramy ze skórki i kroimy w kostkę.
Doprawiamy i mieszamy. 
Pomarańcza i sok z cytryny spowodują, że rzepa i sałaty zmiękną, więc jeśli zależy Wam na chrupkości sok z cytryny i oliwę dodajcie na 10-15 min. przed podaniem.

środa, 12 lutego 2014

rozgrzewająca zupa pomarańczowa (pomidorowo-marchewkowa z soczewicą i kaszą jaglaną)

Idealna strawa na te zimowe, mokre, chłodne dni. Poza tym, że już samo zjedzenie gorącej zupy sprawia, że jest nam cieplej, to warto napisać także o tym, że sama kasza jaglana ma właściwości rozgrzewające. Posiada duże ilości tryptofanu, który stymuluje układ odpornościowy (a także wpływa na poprawę nastroju, gdyż jest "prekursorem" serotoniny - co nie jest obojętne przy takiej szarówce), a dodatkowo pomaga w usuwaniu nadmiaru śluzu z organizmu, więc jest zalecana przy leczeniu zapalenia zatok. Jej właściwości antygrzybiczne pozwalają nazywać ją naturalnym antybiotykiem.
Źródłem informacji żywieniowych jest dietetyk Kaja Karwowska (fitness.sport.pl)




Składniki na 3l garnek:
  • 4 marchewki
  • 1 pietruszka
  • 1/2 selera (lub 1 mały)
  • 1/2 pora
  • 1/2 ząbka czosnku
  • słoik dobrego koncentratu pomidorowego (190-200ml)
  • 5 łyżek czerwonej soczewicy
  • ugotowana al dente kasza jaglana
  • kilka listków świeżej bazylii (jeśli nie macie to nie dodawajcie suchej, lepiej wziąć wtedy pietruszkę, albo nic nie dodawać)
  • sól morska, świeżo mielony pieprz, pieprz cayenne, odrobina oregano
Z marchewki, pietruszki, selera, pora i czosnku długo gotujemy bulion na małym ogniu. Gdy warzywa będą miękkie, wyjmujemy je pozostawiając 3 marchewki. (Jeśli macie plastikową końcówkę blendera, studzimy bulion, ,żeby się nie zabarwiła) Blendujemy bulion, garnek uzupełniamy wrzątkiem. Dodajemy przepłukaną soczewicę, gotujemy ok. 10 min. Dodajemy słoik koncentratu, doprawiamy i gotujemy aż soczewica będzie miękka.
Podajemy z kaszą jaglaną  i świeżą bazylią. 

wtorek, 11 lutego 2014

pasta jajeczna z dietetycznym majonezem i ziarnami

Zawsze robiłam pastę jajeczną z pieczarkami i dziś rano też miałam taki zamiar, jednakże okazało się, że pieczarek nie ma. A miałam już zrobiony majonez i ugotowane jajka, więc wymyśliłam, że dodam odrobinę pora, trochę kukurydzy, garść ziaren i nadającą charakter czarnuszkę - wyszło bardzo dobrze. Do tego domowa, razowa bułeczka, szpinak i super kanapka na drugie śniadanie gotowa!



Składniki:

  • 1/2 porcji majonezu z tego przepisu
  • 2 ugotowane na twardo jajka
  • 1-2 cm drobno pokrojonego pora
  • 1/3 puszki kukurydzy
  • łyżka drobno pokrojonej natki pietruszki
  • garść prażonego sezamu
  • garść siemienia
  • czarnuszka do smaku
  • sól, pieprz
  • bułeczki
Jaja miksujemy z majonezem, solą i pieprzem. Mieszamy z resztą składników i nakładamy na bułeczki.

poniedziałek, 10 lutego 2014

Shake z mango i marcepanu

Słynny mango lassie to nie jedyna możliwość umieszczenia tego owocu w szejku - moja propozycja to napój na bazie kefiru z migdałową nutką. Jako że marcepan jest słodki, nie dodawałam już miodu, ani innej substancji słodzącej, ale zaostrzyłam smak skórką otartą z limonki.

A do tego polecam tę owsiankę :)




Składniki:
  • 1/2 dojrzałego mango
  • kulka marcepanu 
  • kefir lub jogurt naturalny (jogurt jest dużo bardziej delikatny)
  • trochę startej skórki z limonki
Mango obieramy i miksujemy na pulpę, następnie dodajemy marcepan (ilość wg uznania) i kefir lub jogurt i dalej miksujemy. Na końcu ścieramy troszkę skorki z limonki.