środa, 2 października 2013

"gulasz" wegetariański, czyli kto chce porcję zdrowia na talerzu? (dlaczego warto jeść to, co tam jest?)

Nie wiem, czy gulasz wegetariański to nie jest czasem oksymoron.
Gulasz to węgierski sos mięsno-paprykowy, a i tak każdy robi go po swojemu, więc i ja dałam sobie takie prawo. Tym bardziej, że mój gulasz to multiwarzywny sos, który pozwoli uzupełnić pewne niedobory związane z dietą wegetariańską, dzięki m.in.:
  • fasolce adzuki (więcej o adzuki TU): bogata w żelazo, wapń, kobalt. 
  • cieciorce: dużo błonnika, protein, witamin z grupy B, obniża poziom złego cholesterolu (więcej o cieciorce TU)
  • groszkowi: źródło protein, kwasu foliowego, błonnika (więcej o groszku TU)
  • marchewce - wiadomka!
  • gotowanym pomidorom: likopen zawarty w pomidorach jest lepiej przyswajalny po ich przetworzeniu, szczególnie na niewielkiej ilości oleju - w moim gulaszu jest to olej rzepakowy, najlepszy do smażenia. A likopen potencjalnie zapobiega nowotworowi prostaty oraz innym nowotworom + Zawierają witaminy C i E
  • natce pietruszki: porządne źródło witaminy C i żelaza
  • kaszy gryczanej: dużo błonnika, magnezu + dostarcza dużo energii 



Składniki:
  • pół słodkiej cebuli pokrojonej w drobną kostkę
  • maleńki kawałek pietruszki i selera
  • marchewka - starta na małych oczkach
  • pół szklanki ugotowanej cieciorki (trzeba ją wcześniej namoczyć przez noc)
  • pół szklanki ugotowanej fasolki adzuki (trzeba ją wcześniej namoczyć przez noc)
  • 2 pomidory bez skórki pokrojone w kostkę
  • 2 małe ząbki czosnku
  • pół szklanki mrożonego groszku
  • garstka posiekanego koperku
  • garstka posiekanej natki pietruszki
  • sól morska, pieprz ziołowy
  •  papryka słodka, papryka ostra, kurkuma (po szczypcie)
  • chlust oleju rzepakowego
  • trochę wrzątku
  • kasza gryczana
Niech wszystko się dzieje na małym ogniu.
Cebulę szklimy na oleju, dodajemy seler, pietruszkę i smażymy mieszając, dodajemy po szczypcie papryki, kurkumy, soli i pieprzu. Dodajemy marchewkę, smażymy i dolewamy wodę (ja gotowałam w małym garnku i dałam wody do 1/4 -1/3 wysokości) - gotujemy wywar. Gdy seler i pietruszka będą miękkie wyjmujemy je i dodajemy pomidory i wyciskamy czosnek. Kiedy pomidory puszczą sok dodajemy cieciorkę, fasolkę i groszek, doprawiamy. Gotujemy 2-3 minuty, aż groszek będzie gotowy. Wyłączamy ogień, dodajemy natkę i koperek.

Kaszę gotujemy wg instrukcji na opakowaniu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz