Postanowiłam zadebiutować truflowo. Wykonałam kuleczki bardzo mocno czekoladowe z dodatkiem chilli. Połączenie to wyjaśnię cytując fragment notatki Jeleny Samoniny-Kosickiej z kursu "Chemia okiem niechemika", w którym uczestniczyłam.
"Podczas
spożywania czekolady gwałtownie rośnie poziom endorfin, które wywołują uczucie
zadowolenia. Ponadto czekolada dostarcza działających uspokajająco flawonoidów,
które są zawarte w używanym do jej produkcji kakao. Przedostające się do
krwiobiegu dawki endorfin sprawiają, że czujesz się wspaniale, jednak gdy ich
poziom równie gwałtownie opada, pozostaje poczucie winy spowodowane
świadomością ilości zjedzonych kalorii. Od 1974 roku, czyli chwili odkrycia i
opisania pierwszej endorfiny przez szkockich naukowców, trwają badania nad
wpływem tych substancji na mechanizmy uzależnienia. Wzrostowi stężenia hormonów
szczęścia towarzyszy niezmiennie pragnienie powtórzenia bodźca, który pobudził
ich wydzielanie, a im więcej endorfin, tym silniejsza potrzeba. Kiedy więc
zjesz czekoladę, mózg domaga się kolejnej słodkiej porcji szczęścia.
Uzależnienie od słodyczy jednak można łatwo zamienić na uzależnienie np. od
uprawiania sportu i będzie ono silniejsze od pierwszego. Tak więc źródła
endorfin można znaleźć poza cukiernią.
Za dostawców
endorfin uznaje się wszystkie przyprawy zawierające kapsaicynę, czyli m.in.
paprykę chili i pieprz. Dając uczucie pieczenia w ustach, drażni zakończenia
nerwowe, a mózg produkuje naturalne środki przeciwbólowe, czyli endorfiny. W
organizmie nie dzieje się nic złego, ale oszukany mózg „leczy” go, co odczuwasz
jako przyjemny błogostan."
[podkreślenia-garybarbary]
Składniki:
- 100ml śmietanki 30%
- 100g czekolady 75% zawartości kakao
- chilli w proszku
- kakao dobrej jakości
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej - miskę z czekoladą stawiamy na garnku z gotującą się wodą, tak by miska nie dotykała lustra wody!! Gdy będzie płynna zdejmujemy ją, doprawiamy chilli (1/4 - 1/2 łyżeczki - zacznijcie delikatnie, dokładnie mieszajcie i próbujcie), następnie dodajemy ciepłą śmietankę i dokładnie mieszamy aby uzyskać jednolitą masę. Chłodzimy ją.
Następnie formujemy kuleczki (postarajcie się kształtować pralinkę już separując masę łyżeczką - ciepło rąk ją rozpuszcza, więc im krócej będziecie kręcić kulkę w dłoniach tym lepiej ;) i obtaczamy je w kakao. Układamy w małych papilotkach. Przechowujemy w lodówce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz