środa, 25 lutego 2015

pudding chia: bananowy i kokosowy

Nasiona chia mają teraz swoje 5 minut. Szałwia hiszpańska (Salvia hispanica L.), dająca te ziarenka, pochodzi z Meksyku i Gwatemali. To kolejny produkt zwany superfood. Czym sobie zasłużył na to wyjątkowe określenie?

Otóż nasiona chia mają 8 razy więcej Omega-3 niż łosoś, 6 razy więcej wapnia i 11 razy więcej fosforu niż mleko, 6 razy więcej żelaza niż szpinak (pokrywają 29% dziennego zapotrzebowania), 2 razy więcej potasu niż banany, 6 razy więcej błonnika niż cieciorka, 7 razy więcej witaminy C niż pomarańcze, 15 razy więcej magnezu niż brokuły, ponad to zawierają 20% pełnowartościowego białka, więcej kwasu foliowego niż szparagi i więcej antyoksydantów niż borówki, posiadają dużo witamin z grupy B, i tak dalej(thelocalvegan.com).

Do wszystkiego należy jednak podchodzić z umiarem, zalecana dawka dzienna nie powinna przekraczać 15g, czyli ok. 3 łyżeczek. Zatem jeden pudding dziennie. Amerykańscy naukowcy ("Journal of Molecular Biochemistry") polecają chia kobietom, gdyż zmniejsza ryzyko zachorowania na raka piersi i odradzają mężczyznom, gdyż może zwiększyć ryzyko zachorowania na nowotwór stercza.

Choć ziarenka docenili już Aztekowie, badania na temat ich właściwości wciąż trwają. Należy jednak mieć na uwadze, że dla nich to produkt z podwórka, a dla nas musi przemierzyć dość długą drogę.

Więcej na temat nasion chia np. tu: poradnik zdrowie.

Nasiona chia są najbardziej znane ze swoich naturalnych właściwości żelujących, które wykorzystujemy m.in. do puddingów. To dobry pomysł na śniadanie, poniżej dwie zimowe wersje.





PUDDING BANANOWY

  • 1/4 szkl. nasion chia
  • 400 ml. mleka sojowego
  • banan
  • owoce, np. mango, truskawki, borówki


PUDDING KOKOSOWY
  • 1/4 szkl. nasion chia
  • 400 ml. mleka kokosowego (puszka)
  • 250 ml mleka (ja używałam bez laktozy)
  • banan, granat, amarantus
Mleko i nasiona dokładnie mieszamy (w wersji bananowej najpierw miksujemy owoc z mlekiem, a następnie mieszamy z nasionami). Przelewamy do mniejszych pojemniczków, przykrywamy folią i wkładamy na noc do lodówki. Podajemy z owocami. Ja nie dosładzam puddingu, bo banan jest dla mnie wystarczająco słodki, ale można dodać syropu z agawy lub miodu. Generalnie pudding możecie jeść np. z granolą czy bakaliami, z tym, na co macie ochotę!