sobota, 28 lipca 2012

Koktajl brzoskwiniowy

Podczas upalnego lata koktajle są jeszcze lepsze niż o innej porze roku. Kiedy od wszędobylskiego gorąca odechciewa się jeść koktajle ratują sytuację. Miks owoców i jogurtu jest całkiem sycący, a do tego zimny i pyszny! Tym razem wersja z brzoskwiniami!




Składniki:

  • 3 małe, miękkie brzoskwinie
  • banan
  • 2 łyżki zarodków pszennych
  • 150 ml zimnego jogurtu naturalnego
  • zimne mleko
Z nieobranych, dobrze umytych brzoskwiń wyjmujemy pestki i miksujemy je z bananem, zarodkami, jogurtem. Dolewamy taką ilość mleka aby uzyskać oczekiwaną gęstość napoju. 
Zarodki nie są konieczne, ale nie zmieniają smaku, a dostarczają błonnik.

czwartek, 26 lipca 2012

Koktajl wiśniowo-bananowy

Jest sezon na wiśnie, więc są koktajle na bazie wiśni. Uwielbiam je pić w tak gorące dni jak ten. Dziś kupiłam drylownicę, więc pestki mi nie straszne ;) Blendery do roboty!




Składniki:

  • 2 garści wydrylowanych wiśni
  • banan
  • zimny jogurt naturalny lub mleko
Wszystko razem miksujemy. Banany są na tyle słodkie, że nie potrzeba już nic dodawać, jeżeli jednak uznacie, że potrzeba Wam czegoś słodszego domiksujcie łyżeczkę miodu.

piątek, 20 lipca 2012

Ristotto z pieczarkami

Dość ostro przyprawiony ryż przełamuje smak łagodnych pieczarek i słodkawej cebuli. Kolorytu dodaje świeża zielona natka pietruszki i czerwona cebula. Danie sycące, doskonałe jako przystawka, danie główne i kolacja - w zależności od wielkości porcji jaką nałożymy. Można je robić o każdej porze roku, na co dzień i od święta.





Składniki:
  • 400g ryżu do risotto
  • 3 kostki bulionu grzybowego
  • 5 dużych pieczarek
  • pęczek pietruszki
  • masło, olej
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 cebule: biała i czerwona
  • 1/2 - 1 szkl. białego wytrawnego wina
  • ok.3/4 szkl. tartego parmezanu lub grana padano
  • sól, świeżo mielony pieprz, ostra papryka
  • sok z połowy dużej cytryny 



Cebule kroimy w kostkę, pieczarki w plasterki i podsmażamy na maśle z odrobiną oleju (żeby masło się nie przypaliło). Pieczarki lekko solimy, smażymy aż wyparuje sok, który puszczą a cebula będzie szklista. Odstawiamy.
Szatkujemy natkę pietruszki. Kostki rozpuszczamy w gorącej wodzie (1 - 1,5 l) i utrzymujemy w temperaturze wrzenia (czyli wodę gotujemy w garnku i pozostawiamy go na płycie/gazie).
Na dużej patelni rozpuszczamy masło z odrobiną oleju i podsmażamy chwilę czosnek, następnie wrzucamy ryż i mieszamy aż każde ziarenko pokryje się tłuszczem. Następnie wlewamy wino i czekamy aż odparuje, po czym dolewamy po łyżce wazowej bulionu i mieszamy aż ryż wsiąknie płyn. Czynność tę powtarzamy aż ryż będzie al dente. Pod koniec doprawiamy solą, pieprzem, ostrą papryką i sokiem z cytryny.
Do ryżu dodajemy pieczarki z cebulą oraz pietruszkę. Mieszamy i dodajemy ser. Posypujemy nim również porcję na talerzu.

środa, 18 lipca 2012

Gaspacho

Wpis póki co bez zdjęć, publikuję go ze względu na prośby o przepis. Zupa została zjedzona zanim zdążyłam ją sfotografować. Więc jest tylko jeden obrazek w nienaturalnym kolorycie, pokazujący jak to wygląda.

Gaspacho, czyli hiszpański chłodnik, to zupa ze zmiksowanych pomidorów. Idealna na upały, im bardziej schłodzona tym lepsza. Robi się ją latem nie tylko ze względu na jej zimny charakter, ale również dlatego, że o tej porze roku są najsmaczniejsze pomidory.


  • 2 kg soczystych, czerwonych pomidorów
  • cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • chlust oliwy
  • sól, świeżo mielony pieprz
  • płaska łyżka słodkiej papryki
  • chilli do smaku
  • ewentualnie łyżka koncentratu jeśli nie udało Wam się kupić idealnych pomidorów
  • kolorowa papryka
  • feta
  • bazylia

Pomidory trzymamy chwilę we wrzątku i obieramy ze skórki. Kroimy, wyjmujemy gniazda nasienne na sito, a pomidora właściwego wkładamy do naczynia, w którym będziemy robić zupę (najlepiej jest osadzić sito na tym samym naczyniu - żeby nie uronić soku). Miąższ z pestkami przecieramy przez sito do naczynia z pomidorami. Pestki wyrzucamy.
Cebulę kroimy na mniejsze części, czosnek wyciskamy i miksujemy blenderem na gładką masę z pomidorami. Można dodać chlust oliwy z oliwek. Doprawiamy solą, dużą ilością świeżo mielonego pieprzu, słodką papryką i chilli. Zupa powinna być ostra i niezbyt słona, bo podajemy ją z fetą.
Gaspacho chłodzimy min. 2 godziny w lodówce, jeśli nie będzie zimne można dodać kostki lodu.
Kolorową paprykę i fetę kroimy w kostkę.
Do miseczek wlewamy zupę, na środek wrzucamy kilka kostek papryki i fety, na czubku kładziemy bazylię. Całość można jeszcze posypać świeżo mielonym pieprzem.


poniedziałek, 9 lipca 2012

Ciasto z cukinią - Scarpaccia Viareggina

Pierwszy raz ciasto z cukinią jadłam podczas promocji książki Oli Seghi - Smaki Toskanii. Sprawa nie jest aż tak szalona, jak można by się było tego spodziewać, bo cukinia sama w sobie jest dość słodka. Mimo, że książkę mam od roku dopiero teraz zdecydowałam się na ten wypiek, bo zupełnie zapomniałam o tym przepisie. Ciasto jest słodkie i oryginalne, a do tego banalne. Wszystko wrzuca się do miski, miesza, przelewa do formy i piecze :) W dodatku nie potrzeba wymyślnych składników, jeśli macie cukinię to proponuję udać się do kuchni i od razu je upiec. 

Przepis z książki Smaki Toskanii Aleksandry Seghi.




Składniki:
  • 600g młodej cukinii
  • 2 jaja ekologiczne
  • 50g masła
  • 1/2 szkl. mleka
  • 150g mąki
  • 150g cukru
  • opakowanie cukru wanilinowego
  • szczypta soli
  • oliwa z oliwek

 W dużej misce mieszamy wszystkie suche składniki, dodajemy roztopione masło, letnie mleko i jaja - miksujemy. Dodajemy cienko pokrojoną cukinię, mieszamy i przelewamy do wysmarowanej oliwą foremki. Przed włożeniem jej do piekarnika warto skropić cukinię oliwą. Pieczemy godzinę w 180 stopniach.


sobota, 7 lipca 2012

Tahini (pasta sezamowa)

Pasta używana do robienia m. in. hummusu i baba ghanoush. Można kupić gotową, ale jest bardzo łatwa i szybka do zrobienia, więc polecam domową produkcję :)


Składniki:
  • 8 łyżek sezamu
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 łyżka oleju sezamowego
Ziarna sezamu prażymy (smażymy na suchej patelni) uważając by się nie przypaliły! Gdy ostygną mielimy je. Dodajemy oliwę i olej - miksujemy. I już! Jeśli będzie zbyt gęsta można dolać oliwy.


niedziela, 1 lipca 2012

Baba ghanoush (pasta z bakłażana)

Baba ghanoush /baba ganusz/ to pasta z pieczonego bakłażana. Można powiedzieć, że to siostra hummusu, gdyż oba przysmaki przyrządza się prawie tak samo, w jednym podstawą jest cieciorka, a w drugim bakłażan. Kremy pochodzą z Bliskiego Wschodu.
Ja najbardziej je lubię jeść z podpieczonym plackiem tortilli lub pity, ale dobrze smakują także z chlebem albo jako dodatek do grilla.





Składniki:

  • duży bakłażan
  • 3 łyżki tahini*
  • porządny chlust oliwy z oliwek
  • sok z połowy cytryny
  • ząbek czosnku
  • 1-3 łyżki jogurtu naturalnego

Bakłażana nakłuwamy widelcem i pieczemy w mocno nagrzanym piekarniku (200 stopni C) aż skórka zacznie pękać a miąższ będzie miękki (30 - 50 min.). Następnie wyjmujemy go, przekrawamy wzdłuż i wyjmujemy (wydłubujemy) miąższ. Dodajemy do niego zmiażdżony ząbek czosnku, sok z cytryny, tahini i oliwę z oliwek. Miksujemy blenderem na gładką masę. Próbujemy i łagodzimy smak jogurtem naturalnym (ewentualnie zaostrzamy czosnkiem/cytryną).

Pastę podajemy schłodzoną z ciepłą pitą lub tortillą albo jako dip.