czwartek, 29 listopada 2012

wino musujące z brzoskwiniowym musem

Jak urozmaicić zwykłe, białe, wino musujące?Wystarczy na dnie kieliszka (np.do martini) umieścić mus z brzoskwiń. Nie jest to skomplikowany drink, a zmienia zwykły trunek. Ciekawie wygląda i dobrze smakuje. Można dorzucić jeszcze kilka mrożonych truskawek zamiast lodu i gotowe!



Składniki:

  • zimne białe wino musujące
  • kilka brzoskwiń z puszki
Brzoskwinie miksujemy na mus w blenderze. Nakładamy po łyżeczce do kieliszka. Zalewamy go szampanem, lejąc po ściance.
Warto dodać mieszadełko.

środa, 28 listopada 2012

Biała Pavlova

Gdy zostają mi białka, prawie zawsze kończy się tak samo. W zależności od pory roku zmieniają się tylko owoce.
Beza Povlovej to klasyczny deser wymyślony w latach 20. XXw. na cześć rosyjskiej primabaleriny Anny Pavlovej. Do autorstwa przyznają się zarówno Australijczycy, jak i Nowozelandczycy. Jakby nie było pomysł był wyśmienity, a bezę z pianką z bitej śmietany i owocami podaje się na wielu stołach w różnych krajach.



 a czekoladowa wersja jest TU :)

Składniki na bezę o średnicy 20-23cm:
  • 5 dużych białek
  • 300g miałkiego cukru
  • 12g cukru z wanilią lub ziarenka z 1/4 laski wanilii
  • 2,5 łyżeczki mąki kukurydzianej
  • 1 1/4 łyżeczki octu winnego białego
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
Białka ubijamy na sztywno z odrobiną soli. (Białka nie mogą być "zabrudzone" żółtkiem). Następnie, ciągle miksując, dodajemy po łyżce cukier oraz wanilię. Gdy uzyskamy piękną, błyszczącą i sztywną masę oprószamy ją mąką kukurydzianą i skrapiamy octem, delikatnie mieszamy szpatułką.
Wykładamy masę bezową na papierze do pieczenia, lekko wygładzając boki i wierzch.
Wkładamy do piekarnika i od razu zmniejszamy temperaturę do 120 stopni. Pieczemy bezę przez godzinę (bez termoobiegu + nie otwieramy piekarnika podczas pieczenia!) Zostawiamy ją w wyłączonym piekarniku aby się wystudziła.
Beza powinna mieć skorupkę i miękki środek.

Śmietana:
  • 600ml zimnej kremówki
  • odrobina cukru pudru
  • ziarenka z 1/4 wanilii
Miksujemy śmietanę na sztywno, pod koniec dodajemy cukier i wanilię.

Na zimną bezę wykładamy bitą śmietanę, na nią możemy zetrzeć gorzką czekoladę, a następnie układamy owoce. Można dołożyć kilka listków mięty.

Ciasto znika bardzo szybko:)










poniedziałek, 26 listopada 2012

bardzo czekoladowe pralinki z chilli

Nie zgadzam się z tym, że życie jest jak pudełko czekoladek - ja zawsze najpierw sprawdzam smaki na pudełku.
Postanowiłam zadebiutować truflowo. Wykonałam kuleczki bardzo mocno czekoladowe z dodatkiem chilli. Połączenie to wyjaśnię cytując fragment notatki Jeleny Samoniny-Kosickiej z kursu "Chemia okiem niechemika", w którym uczestniczyłam.


"Podczas spożywania czekolady gwałtownie rośnie poziom endorfin, które wywołują uczucie zadowolenia. Ponadto czekolada dostarcza działających uspokajająco flawonoidów, które są zawarte w używanym do jej produkcji kakao. Przedostające się do krwiobiegu dawki endorfin sprawiają, że czujesz się wspaniale, jednak gdy ich poziom równie gwałtownie opada, pozostaje poczucie winy spowodowane świadomością ilości zjedzonych kalorii. Od 1974 roku, czyli chwili odkrycia i opisania pierwszej endorfiny przez szkockich naukowców, trwają badania nad wpływem tych substancji na mechanizmy uzależnienia. Wzrostowi stężenia hormonów szczęścia towarzyszy niezmiennie pragnienie powtórzenia bodźca, który pobudził ich wydzielanie, a im więcej endorfin, tym silniejsza potrzeba. Kiedy więc zjesz czekoladę, mózg domaga się kolejnej słodkiej porcji szczęścia. Uzależnienie od słodyczy jednak można łatwo zamienić na uzależnienie np. od uprawiania sportu i będzie ono silniejsze od pierwszego. Tak więc źródła endorfin można znaleźć poza cukiernią.

Za dostawców endorfin uznaje się wszystkie przyprawy zawierające kapsaicynę, czyli m.in. paprykę chili i pieprz. Dając uczucie pieczenia w ustach, drażni zakończenia nerwowe, a mózg produkuje naturalne środki przeciwbólowe, czyli endorfiny. W organizmie nie dzieje się nic złego, ale oszukany mózg „leczy” go, co odczuwasz jako przyjemny błogostan."
[podkreślenia-garybarbary]


Składniki:
  • 100ml śmietanki 30%
  • 100g czekolady 75% zawartości kakao
  • chilli w proszku
  • kakao dobrej jakości
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej - miskę z czekoladą stawiamy na garnku z gotującą się wodą, tak by miska nie dotykała lustra wody!! Gdy będzie płynna zdejmujemy ją, doprawiamy chilli (1/4 - 1/2 łyżeczki - zacznijcie delikatnie, dokładnie mieszajcie i próbujcie), następnie dodajemy ciepłą śmietankę i dokładnie mieszamy aby uzyskać jednolitą masę. Chłodzimy ją.
Następnie formujemy kuleczki (postarajcie się kształtować pralinkę już separując masę łyżeczką - ciepło rąk ją rozpuszcza, więc im krócej będziecie kręcić kulkę w dłoniach tym lepiej ;) i obtaczamy je w kakao. Układamy w małych papilotkach. Przechowujemy w lodówce.



imbirowe ciasteczka (czyli świąteczna Nigella po raz pierwszy)

Chciałam szybko zrobić smaczny upominek i akurat tego dnia otworzyłam książkę "Nigella Świątecznie". Dostałam ją w zeszłym roku na gwiazdkę, więc nie mogłam jej jeszcze w pełni wykorzystać. W tym sezonie postanowiłam zacząć już teraz. I zaznaczyłam sobie sporo przepisów ;)
Jako pierwsze upiekłam imbirowe (i pysznie maślane) ciasteczka. Ciasto robi się w robocie, chwilę chłodzi, wałkuje i kombinuje z foremkami. Pieką się około 10 min. Smacznie i szybko!



Składniki na ok. 25-30 ciasteczek:
  • 90g miękkiego masła
  • 100g miałkiego cukru
  • 1 duże jajko
  • 1 łyżeczka mielonego imbiru
  • 200g mąki pszennej + do wałkowania
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki drobnej soli
Utrzyj masło z cukrem na puszystą i jasną masę, wbij jajo, następnie dodaj imbir, mąkę, proszek do pieczenia, sól i miksuj aż składniki się połączą w miękką i zwartą masę. Ewentualnie chwilę zagnieć. Podziel ciasto na 2 części, owiń folią i wsadź do lodówki na 30 minut.
Oprósz stolnicę/blat mąką, połóż na niej ciasto, oprósz je mąką i rozwałkuj ciasto na grubość ok. 5 mm. Następnie wycinaj dowolne wzory (zanurzając od czasu do czasu foremkę w mące). Układaj je w odstępach na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Zachowując ścinki z każdej części ciasta - zagniataj je,wałkuj i wycinaj aż się skończy.

Ciastka piecz w 180 stopniach przez około 12 minut (powinny być złote na brzegach, a środek powinien być lekko miękki - stwardnieje później).
Po upieczeniu zdejmij ciastka z blach silikonową łopatką na kratkę aby wystygły.



niedziela, 18 listopada 2012

dobra kasza nasza

Dziś na obiad chciałam zrobić orzechowe tagliatelle, ale przeglądając mój nowy zakup - książkę "Z miłością według Radże" (ładna okładka :) natknęłam się na przepis, w którym do podobnego dania wykorzystano kaszę gryczaną. Wiem, że jest bardzo zdrowa, ale za nią nie przepadam... a ostatnio w kuchennej szafce zobaczyłam "jasną kaszę gryczaną" - nigdy jej nie jadłam i uznałam, że właśnie przyszedł jej czas. Zainspirowana książką, kaszą i orzechami zrobiłam smaczne, jesienne i zdrowe danie.

Składniki:

  • 1 szkl. (2 woreczki) jasnej kaszy gryczanej (+ ok. 2 szkl. wrzątku)
  • garść orzechów włoskich
  • garść ziaren słonecznika
  • mniej niż garść orzechów laskowych
  • ok. 3 łyżek oleju z orzechów włoskich
  • sól, pieprz, oregano
  • ok. 6 suszonych pomidorów w oleju
  • rukola
Orzechy i ziarna prażymy na suchej patelni aż się zarumienią.
Opłukaną kaszę smażymy na oliwie kilka minut - aby każde ziarenko było pokryte tłuszczem. Dodajemy sporo oregano. Zalewamy wrzątkiem (w 2 lub 3 turach), solimy, pieprzymy i gotujemy na patelni (trochę jak risotto). Gdy kasza będzie al dente(!) dodajemy do niej ziarna i orzechy, a następnie pomidory, smażymy jeszcze chwilę aż cała woda wyparuje. Ważne jest aby nie rozgotować kaszy.
Danie podajemy na rukoli.

sobota, 17 listopada 2012

Jesienne naleśniki

Skoro jest jesień to będzie dużo orzechów i miodu. Dziś rano zrobiłam naleśniki z musem jabłkowym zapiekane z miodem i mieszanką bakaliową. Cudowne, sobotnie śniadanie.


Oczywiście każdy może zrobić taką mieszankę po swojemu.


Składniki:
  • 6 dużych, cienkich naleśników - do ciasta dodajcie trochę cukru z prawdziwą wanilią
  • 1 słoik domowego musu jabłkowego lub jabłka uprażone jak na szarlotkę
  • ok. 1 łyżki cynamonu
  • ok. 1 łyżki miękkiego masła
  • ok. łyżki modu
  • mieszanka bakaliowa: po garści orzechów włoskich i laskowych, migdałów, szczypta wanilii i suszonej skórki pomarańczowej. W moździerzu ucieramy skórkę pomarańczy z wanilią i dodajemy orzechy - lekko miażdżymy.
Połowę każdego naleśnika smarujemy musem jabłkowym i posypujemy cynamonem, składamy na pół,  i znów, połowę smarujemy musem, składamy. Powstałą ćwiartkę naleśnikową smarujemy cieniutką warstwą masła, polewamy modem, posypujemy bakaliami i zapiekamy chwilę (na prawie najwyższej półce) w piekarniku ustawionym na grill (200 st.).


czwartek, 15 listopada 2012

Oszukiwana pizza Jamiego, Barbary i Maćków

Pewnego miłego dnia postanowiliśmy zrobić coś z książki "30 minut w kuchni" Jamiego Olivera. Wybraliśmy "oszukiwane pizze". Rzeczywiście robi się je szybko i są smaczne. Bez dodatku drożdży. Składniki na ciasto wrzuca się do miksera, wałkuje, smaży, układa dodatki, piecze, zjada.




Składniki na spód:
  • 1 1/2 szkl. mąki pszennej + do podsypywania
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 2 łyżki ciepłej wody
  • chlust oliwy z oliwek
  • szczypta soli
Wszystko miksujemy na gładką ciastolinę, formujemy kulkę, posypujemy ją mąką i przekładamy na oprószony mąką blat/stolnicę - wałkujemy "na cienko" i kładziemy na posmarowaną oliwą rozgrzaną patelnię. Podpiekamy spód i zdejmujemy z patelni.

Smarujemy sosem (np. tym z pierwszego zdjęcia) i układamy nasze ulubione składniki. U mnie była mozarella, cebula, oliwki, pieczarki, papryka, pomidorki i parmezan.

Następnie wkładamy pizzę na prawie najwyższą półkę w piekarniku ustawionym na grill i podpiekamy górę.



jesienne ciasto, z tego, co było w kuchni

W głowie miałam doskonały plan, ale lodówka pokazała, że nie zostanie urzeczywistniony. Jako że była wówczas 23:30 nie miałam jak pójść do sklepu po mleko, a dynia podupadła na zdrowiu. Na szczęście miałam kilka innych jesiennych składników i tak oto zakręciłam ciasto z jabłkami, migdałami, orzechami włoskimi i miodem.



Składniki:

  • 3 duże jaja
  • 1/2 szkl. cukru (jeżeli lubicie słodycz, można dać więcej, choć ciasto i tak będzie oprószone cukrem pudrem)
  • 3 obfite łyżeczki płynnego miodu
  • 1 3/4 szkl. mąki pszennej
  • 1/3 szkl. mielonych otrębów
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 szkl. oleju roślinnego
  • 1 - 2 łyżeczki cynamonu
  • opakowanie cukru waniliowego
  • orzechy włoskie - 3 garście
  • jabłka - 10 małych, obranych, "szarlotkowo" pokrojonych
  • garść pociętych migdałów
  • garstka startej skórki pomarańczowej (moja była suszona)
  • cukier puder do oprószenia
  • troszkę mąki ziemniaczanej
Jaja miksujemy z cukrem na puszystą masę. Dodajemy miód i olej - miksujemy. Mieszamy ze sobą mąkę. otręby, proszek do pieczenia,cukier wanilinowy cynamon i orzechy - wsypujemy do płynnej masy i mieszamy aż połączą się składniki.
Ciasto wylewamy na wyściełaną papierem do pieczenia prostokątną blachę (będzie dość płaskie), na nie wysypujemy jabłka (możemy je lekko oprószyć mąką ziemniaczaną, aby się nie zapadły), posypujemy skórką pomarańczową i migdałami. Pieczemy ok. 20-25 min. w 180 stopniach bez termoobiegu.
Po ostygnięciu posypujemy cukrem pudrem.

niedziela, 4 listopada 2012

Pomarańczowe risotto

Chciałam zrobić cytrynowe risotto, ale zajrzałam do lodówki i zobaczyłam piękną dynię. Jako że nigdy nie jadłam dyniowego risotta postanowiłam zrobić je na dzisiejszy obiad. Od cytryny do pomarańczy niedaleko. Od żółtego do pomarańczowego też.
W daniu nie ma nawet grama owocu pomarańczy za to koloru jest mnóstwo!



Składniki;
  • 500g ryżu do risotto
  • 500g wydrążonej i obranej dyni
  • 2 marchewki
  • 3 łyżki czerwonej soczewicy
  • 3 małe ząbki czosnku
  • mała cebula
  • masło
  • olej rzepakowy 
  • 1l bulionu warzywnego
  • 0,5l bulionu grzybowego (z kostki grzybowej)
  • 100 g grana padano / parmezanu
  • świeżo mielony pieprz, pieprz cayenne, słodka papryka w proszku (1/2 łyżeczki), troszkę soli - kostki są słone
  • sok z 1 cytryny
Cebulę kroimy w drobną kostkę. Dynię kroimy w grubą kostkę (ok. 2 cm), marchewkę obieramy i ścieramy na grubych oczkach. Przygotowujemy sobie gorący bulion (ja najpierw zrobiłam grzybowy, a gdy się skończył w tym samym dzbanku warzywny).
Podsmażamy cebulę na dużej patelni na oleju. Dodajemy do niej wyciśnięty czosnek i po krótkim czasie (czosnek nie może się zarumienić) dodajemy suchy ryż. Mieszamy aby każde ziarenko było pokryte tłuszczem.
W dużym garnku na maśle z odrobiną oleju podsmażamy dynię oraz marchewkę. Dodajemy do nich mieszankę z ryżem, chwilę razem smażymy i zalewamy 1/4 bulionu. Dodajemy opłukaną soczewicę. Mieszamy na małym ogniu aż ryż wchłonie bulion i dolewamy kolejną małą część - tę czynność powtarzamy aż ryż będzie al dente - może się okazać, że macie za mało lub za dużo bulionu. Jeśli będzie za mało użyjcie wrzątku, jeśli za dużo - po prostu zostanie.
Pod koniec doprawiamy risotto pieprzem, papryką, solą i sokiem z cytryny. Gdy ryż będzie już idealny dodajemy starty ser i dokładnie mieszamy. 

Podajemy z tartym serem grana padano lub parmezanem.


Krem z dyni z imbirem





Ostatnio, pierwszy raz w życiu, miałam ochotę na zupę - krem. Z reguły wolę zupy w których coś pływa i nawet jestem w stanie określić co, ale tym razem miałam ochotę na krem. Jako że sezon dyniowy trwa, postanowiłam zrobić ów krem właśnie z dyni. Doprawiłam (pięknie pachnącym!) imbirem i posypałam pestkami dyni. Smacznie i sezonowo.

A tu przepis na krem z dyni hokkaido.



Składniki:

  • ok. kilogram dyni (bez "środka" i skórki)
  • 1 duża cebula / 2 mniejsze
  • olej rzepakowy (ok. 3 łyżek)
  • 1/5 kostki masła
  • 2 marchewki
  • ok. 2 cm korzenia imbiru
  • sól, świeżo mielony pieprz, pieprz cayenne, szczypta słodkiej papryki, kilka kropel sosu sojowego jasnego (opcjonalnie - żeby zredukować ilość soli)
  • prażone pestki dyni
W garnku na oleju z  łyżeczką masła podsmażamy drobno pokrojoną cebulę, następnie dodajemy do niej starty na małych oczkach imbir. Później wrzucamy dynię pokrojoną w kostkę i marchewkę pokrojoną w talarki oraz resztę masła - obsmażamy.
Całość zalewamy wodą poniżej wysokości dyni i gotujemy. Doprawiamy solą, pieprzem (nie bójcie się pieprzu cayenne - jest bardzo ostry, ale nadaje charakter zupie), papryką i sosem sojowym. Następnie miksujemy blenderem na gładką masę.

Pestki dyni prażymy na suchej patelni aż się lekko zarumienią i posypujemy nimi zupę w misce.