Do klasycznego smaku tiramisu dodałam świeże truskawki i prażone migdały. Nie bez znaczenia było też to, że biszkopty namoczyłam w pysznym espresso ze świeżo mielonej kawy i magicznym, czekoladowym likierze Mozart.
Składniki na 4 porcje:
- 250g serka mascarpone
- 2 żółtka
- 2 łyżki cukru z wanilią lub 2 łyżki cukru pudru i ziarenka z 1/2 - 1 laski wanilii
- 250g śmietany kremówki
- ok. 120 ml espresso
- likier czekoladowy Mozart lub inny pyszny (ok. 2 łyżek)
- podłużne biszkopty (najlepiej włoskie)
- 2 łyżki kakao
- truskawki
- 6 łyżek płatków migdałów zarumienionych na suchej patelni
- ew. pół łyżeczki agaru rozpuszczonego w małej ilości wrzątku (substancja żelująca)
Żółtka ubijamy z cukrem na jasny krem. Dodajemy mascarpone i dalej miksujemy.
Osobno ubijamy śmietanę - na końcu możemy do niej dodać agar, lejąc z góry małym strumieniem, cały czas miksując. Śmietanę porcjami dodajemy do mascarpone i dokładnie łączymy łyżką.
Espresso mieszamy z likierem i przelewany na talerz. Zamaczamy w nim na chwilę biszkopty i układamy w pucharkach, następnie układamy warstwę kremu (i truskawki), znów namoczone biszkopty i krem. Każdy pucharek przykrywamy folią aluminiową i wkładamy do lodówki. Przed podaniem oprószamy kakao, układamy truskawki i posypujemy migdałami.
rewelacja, ślinka cieknie:)
OdpowiedzUsuń