wtorek, 3 stycznia 2012

Śledzik pod pierzynką

Ktoś może stwierdzić,że trochę się spóźniłam z tym przepisem, ale ja należę do osób, które nie dopasowują posiłków do pory roku. Na przykład chłodnik mojej Mamy lubię jeść bez względu na warunki panujące za oknem,a mazurek dobrze się sprawdza także zimą. Śledzik na początku stycznia jest tak samo śledziowy jak w okresie świątecznym. A do tego nie jest specjalnie pracochłonny.



Składniki i warstwy:
  1. 500-600g śledzi matias pokrojonych w kostkę, niepłukanych
  2. cebula (pół na pół biała z czerwoną) pokrojona w drobną kostkę
  3. majonez+jogurt (lub majonez+śmietana)
  4. gotowane w mundurkach ziemniaki starte na grubych oczkach
  5. gotowana marchewka starta na grubych oczkach
  6. majonez+jogurt  (lub majonez+śmietana)
  7. 3-4 jajka wiejskie ugotowane na twardo i starte na grubych oczkach
  8. ser żółty starty na małych oczkach
Układamy po kolei warstwy potrawy. Warzywa nie mogą być rozgotowane, gdyż będzie trudno je ścierać.
Dobrze jest gdy smaki się "przegryzą" przed podaniem.

 

2 komentarze:

  1. robię podobną sałatkę, ale zamiast śledzi daję tuńczyka i nie dodaję ziemniaków :)muszę wypróbować twojej propozycji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja w Twojej! tuńczyk z puszki?

    OdpowiedzUsuń