Bazowałam na przepisie z lawendowego domu.
PS: jeśli zamieszacie w to truskawki też będzie super!
Składniki:
- 400g rabarbaru
- 150 ml jogurtu naturalnego
- 100g mąki pszennej (+ trochę do obtoczenia rabarbaru)
- 100g mąki razowej
- 125g cukru
- 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 80g rozpuszczonego masła
- 3 jaja ekologiczne
- 1 łyżka cukru z wanilią
Rabarbar myjemy i kroimy w kosteczkę, obtaczamy w mące, żeby nie opadł na dno.
Jaja miksujemy z cukrem na puszystą masę. Wciąż miksując dodajemy mąkę z proszkiem do pieczenia, następnie masło, jogurt. Jak tylko składniki się połączą przestajemy mieszać. Ciasto wlewamy do formy (keksówki) wyłożonej papierem do pieczenia, wykładamy równomiernie rabarbar i posypujemy kruszonką*. Pieczemy ok. 60-70 min. w 190 stopniach z termoobiegiem (ciasto jest upieczone, kiedy wbijemy w ciasto drewniany patyczek szaszłykowy i nic się do niego nie przyklei).
Gdy ostygnie polewamy je różowym lukrem:
- 1/2 szkl.cukru pudru
- syrop malinowy (taki koncentrat do wody)
- kilka kropli soku z cytryny
- trochę wody
Na dno szklanki wlewamy malinowy syrop, wsypujemy ok. 1/2 szkl. cukru pudru, kilka kropli soku z cytryny, mieszamy dokładnie, dolewamy tyle wody, aby uzyskać gęstą konsystencę.
* Kruszonka:
- masło
- mąka
- cukier
Proporcje są takie: 2 mąka - 1 cukier - 1 masło. Składniki łączymy, jakby kruszymy, nie zagniatamy jednolitego ciasta. I posypujemy nim rabarbar, wykonując takie ruchy jakbyśmy solili / kruszyli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz