Bardzo spodobał mi się pomysł z książki Elizy Mórawskiej White plate. Słodkie na wykorzystanie suszonych moreli i postanowiłam go wypróbować. Nie jest przypisany do jesieni, ale według mnie idealnie zgrywa się z trwającą porą roku.
Smak moreli jest echem minionego lata, a ich piękny kolor zgrywa się z liśćmi spadającymi z drzew.
Składniki (forma 20x30):
spód:
- 160g mąki
- 60g cukru
- 70g masła
- 1 jajo
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka esencji waniliowej
Wszystkie składniki szybko zagniatamy i wkładamy do lodówki.
- 250g suszonych moreli
- 100ml gorącej wody
- 50g cukru
- 2 łyżeczki suszonej skórki pomarańczy
Morele zalewamy wodą na 30 min., dodajemy cukier i skórkę pomarańczową - blendujemy na gładką masę.
- 3 jaja
- 90g mielonych migdałów
- 90g cukru
Foremkę wykładamy papierem do pieczenia i spód wyklejamy ciastem (cienka warstwa), na nim rozsmarowujemy masę morelową, którą przykrywamy migdałową pianką.
Pieczemy ok. 40-45 min. w 180 stopniach. (Ja piekłam 40 min, a w przepisie jest podany czas 45-50, więc kontrolujcie)
Jak wystygnie możemy je oprószyć cukrem pudrem.
Bardzo apetyczna :) Narobiłaś mi ochoty na krajankę :)
OdpowiedzUsuń