*asafetida to żywica pozyskiwana z korzeni i kłączy zapaliczki cuchnącej (Ferula assa-foetida). Używa się jej w małych ilościach, gdyż ma bardzo intensywny smak i aromat, przypominający cebulę. Idealna dla osób mających problemy z wątrobą, jest dobrym lekarstwem na niestrawność. Używa się jej głównie w kuchni orientalnej. Często dodaje się ją do potraw z warzyw strączkowych, gdyż niweluje wzdęcia. W Polsce nazywana czarcim łajnem lub smrodzieńcem,w Anglii stinking gum, a w Niemczech Stinkasant. Ale proszę się nie zrażać tymi nazwami zwyczajowymi, pochodzą od zapachu świeżej żywicy a w sklepach sprzedawana w formie żółtego proszku.
Składniki:
- 1 szkl. zielonej soczewicy
- 1 i 1/2 łyżki suszu warzywnego
- 4 łyżki koncentratu pomidorowego
- 1 łyżka kminu rzymskiego
- 1 łyżeczka oregano
- 4 ziarenka zielonego pieprzu
- 1 łyżka słodkiej papryki
- szczypta chilli
- 1/2 łyżeczki asafetidy
- 5 łyżek oliwy z oliwek
- sól do smaku
Soczewicę moczymy przez 2h i gotujemy w podwójnej ilości wody aż będzie miękka. Następnie dodajemy do niej jeszcze litr wody, koncentrat pomidorowy i zmielony susz warzywny oraz prażone przyprawy.
Przyprawy prażymy w następujący sposób: na rozgrzaną oliwę wrzucamy kmin rzymski, gdy się przyrumieni dodajemy pieprz i asafetidę, zdejmujemy z ognia. Dosypujemy oregano, chilli i słodką paprykę. Zawartość patelni wlewamy do zupy, doprawiamy solą i gotujemy jeszcze ok. 10 min. aby smaki się połączyły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz