a)Jeżeli komuś bardo zależy na nieobecności żółtek jaj, może ich nie dodawać, choć jak pisałam TU są bardzo cenne.
b)Mąkę kasztanową dodałam, bo akurat miałam, ale jest raczej droga, więc jeśli jej nie posiadacie, to batoniki wyjdą także bez niej (można ją ewentualnie zastąpić zmielonymi płatkami owsianymi albo mąką gryczaną, groszkową, razową, ale nie oczyszczoną pszenną).
c)Generalnie ze składnikami można pokombinować - szczególnie z rodzajami orzechów - pamiętając o zachowaniu proporcji.
Składniki:
- 500g płatków owsianych
- 50g amarantusa
- 50g siemienia lnianego
- 50g płatków migdałowych
- 100g suszonej żurawiny
- 50g pestek słonecznika
- 60g orzechów laskowych (są duże, dlatego dałam ich więcej)
- 40g orzechów nerkowca
- 100g orzechów ziemnych niesolonych
- 2 jaja (wydaje mi się, że same białka też dadzą radę)
- 5 dużych łyżek płynnego miodu (jeśli miód nie jest płynny należy go lekko podgrzać, choć wtedy straci część swoich właściwości)
- banan (ok.300g)
- 1 łyżka esencji waniliowej
- 2 łyżki mąki kasztanowej (niekoniecznie)
Wszystkie suche składniki mieszamy w dużej misce, dodajemy płynne oraz banana w formie papki, bardzo dokładnie mieszamy. Dużą, klasyczną blaszkę (25x40) wykładamy papierem do pieczenia, na który wykładamy masę i dobrze ją wbijamy łyżką, wyrównujemy.
Pieczemy w 170 stopniach z termoobiegiem przez 20 min (wierzch powinien być rumiany). Wyjmujemy, czekamy aż zupełnie ostygnie i kroimy na batony.
pyszne ciasteczka:)
OdpowiedzUsuńJeśli miód nie jest płynny, można go włożyć do małego naczynia, np. filiżanki, i wstawić do większego (np. miski) z wrzątkiem - wówczas się rozpuści, a nie straci swoich cennych właściwości (a na pewno mniej, niż przy gotowaniu).
OdpowiedzUsuńdziękuję, to prawda :)
Usuń