Ja sobie wymyśliłam takie: cudowna, razowa bułeczka, którą upiekłam pare dni wcześniej i zamroziłam - a po odmrożeniu była ciepła; masło z awokado - tak jak zwykłe masło dobrze wpływa na wzrok, a jest jednym z najzdrowszych tłuszczów (więcej o awokado TU); jajo w koszulce - czyli jajo w najzdrowszej wersji (dlaczego warto jeść jaja, dowiecie się TU).
Składniki:
- bułeczka z tego przepisu
- 1/2 awokado
- sok z cytryny (wg smaku)
- 2 ekologiczne jaja (po jajku na kanapkę)
- łyżka octu winnego (lub zwykłego)
- szczypiorek
- świeżo mielone sól i pieprz
Masło: awokado blendujemy na gładko i doprawiamy sokiem z cytryny (który przy okazji utrzyma nam kolor pasty) i solą. Osobiście wolę to robić ręcznie, widelcem, ale ładniej jest blenderem.
Jajko: Do rondelka wlewamy wodę do połowy, doprowadzamy ją do wrzenia i wlewamy ocet. Zmniejszamy gaz na najmniejszy, kręcimy wodą przy pomocy łyżki, kiedy powstanie wir delikatnie rozbijamy jajko do wody i kręcimy nią tak, by białko otoczyło żółtko (które musi pozostać w całości). Jajo będzie gotowe po 90 sekundach (90 - 120 sek.), wyjmujemy je łyżką cedzakową, otrząsając nadmiar wody.
Bułeczkę smarujemy masłem z awokado, na to kładziemy jajo, które delikatnie przecinamy i doprawiamy solą i pieprzem, a całość posypujemy szczypiorkiem. Jemy póki jajko jest ciepłe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz