niedziela, 27 stycznia 2013

omlet

Osobiście omlet kojarzy mi się z czymś trochę innym, bo moja mama miała swoją (też smaczną!) wersję omleta. Jak byłam mała jadłam go najczęściej z miodem. Teraz lubię omlety "na słono" - wykorzystuję do nich głównie resztki z lodówki.
Do tego omleta wykorzystałam pieczarki, cebulę i świeżą pietruszkę. Ale najważniejsze są jaja. Od szczęśliwych kur :)





Składniki na 1 omlet:
  • 2 dobre jaja
  • sól morska, pieprz świeżo mielony
  • troszkę masła
  • dodatki: 2 starte na grubych oczkach duże pieczarki, pół drobno pokrojonej cebuli- podsmażone na maśle, pietruszka, tarty ser.
Jaja i przyprawy mieszamy w miseczce i przelewamy na rozgrzaną patelnię (nieprzywierającą) posmarowaną masłem. Smażymy aż spód się zetnie (kilka sekund), po czym mieszamy widelcem tak, by ścięte jajko przeniosło się na środek, jednocześnie ruszając patelnią - chodzi o to żeby omlet miał taką konsystencję jaką chcemy i ładną powierzchnię. Następnie na połowę omleta wrzucamy dodatki, delikatnie składamy i zsuwamy na talerz.

3 komentarze:

  1. Jak ja dawno nie jadłam, pycha ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. czyli jedna strona omleta nie jest w ogóle smażona tak ?
    Olcia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, ale nie będzie surowa, bo wcześniej ma czas żeby się trochę ściąć, a później kręcimy omletem aż uzyska pożądaną konsystencję i zostawiamy chwilę do ścięcia.
      :)

      Usuń