Ciasto jest kruche i maślane, nie za słodkie, z delikatnym posmakiem migdałów i wanilii. Ja takie uwielbiam.
Najważniejszy jest spód: masło musi być wyjęte prosto z lodówki, pokrojone zimnym nożem, a ciasto szybko zagniecione - im krócej będziemy je dotykali naszymi, ciepłymi rękami tym lepiej.
Składniki na blaszkę piekarnikową:
- kostka nieoszukiwanego masła (200g)
- 400g mąki
- 2 łyżeczki cukru z wanilią
- 240g cukru (może być puder)
- duża szczypta soli
- żółtko i jajo / 3 żółtka
Suche składniki mieszamy na stolnicy dodajemy masło i jaja i wszystko "ciachamy" nożem wyjętym z lodówki. Gdy masło będzie rozdrobnione i wymieszane z resztą, szybko zagniatamy ciasto, owijamy w folię spożywczą i chłodzimy w lodówce przez 30 min.
- śliwki wydrylowane, połówki
- garść bułki tartej
- 3 garści płatków migdałowych
- kruszonka + płatki owsiane*
Ciasto rozwałkowujemy (można bezpośrednio na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia), delikatnie posypujemy bułką tartą (która wchłonie sok z owoców i nie powstanie zakalec), następnie ciasno układamy śliwki miąższem do góry, posypujemy migdałami i kruszonką. Pieczemy w 180 stopniach przez ok. 45 min., ale sprawdzamy co i jak już po 30 min. (spód i kruszonka muszą być złociste - przy mniejszej blaszce, czas pieczenia będzie trochę krótszy)
świetne:) można kawałek:)
OdpowiedzUsuńproszę się częstować ;)
Usuń